Niewielu wiedziało, jakie wykształcenie ma Monika Olejnik. Ogromne zaskoczenie
Monika Olejnik od lat spełnia się w roli dziennikarki. Jest nieprzejednana, ma silną osobowość i nie da się ukryć, że niejeden polityk boi się spotkania z nią twarzą w twarz. Prezenterka jest jedną z osób, które nie boją się żadnych wyzwań i widać, że praca jest dla niej nie tylko źródłem zarobku, ale również ogromną pasją. Kto by jednak przypuszczał, że w przeszłości kształciła się w zupełnie innym kierunku. Będziecie mocno zaskoczeni.
O mały włos Monika Olejnik nie zostałaby dziennikarką
Monika Olejnik pracuje w mediach już od wielu lat, a prowadzona przez nią “Kropka nad i” jest nadawana od przeszło dwóch dekad. Widzowie są doskonale zorientowani w zawodowych poczynaniach dziennikarki , ale niewielu wie, co dzieje się u niej w życiu osobistym. Ciekawa jest kwestia wykształcenia prezenterki. O mały włos i nie zostałaby tym, kim jest dziś.
Wykształcenie Moniki Olejnik zaskakuje
Dziennikarka ukończyła jedno z warszawskich liceów, a później zaczęła studia – wielu jednak będzie zaskoczonych, bo wybrała nie dziennikarstwo, lecz zootechnikę w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Na tym kierunku uzyskała tytuł magistra inżyniera.
Chyba jednak nie do końca dobrze czuła się ze swoją decyzją, gdyż postanowiła udać się na studia podyplomowe w zakresie dziennikarstwa i mediów. Okazuje się, że właśnie one były prawdziwym marzeniem Moniki Olejnik .
Dziennikarka jest dumna ze swojego wykształcenia
- Po zootechnice skończyłam dziennikarstwo i byłam na praktyce w redakcji rolnej. Zawsze jednak marzyłam o radiowej "Trójce" i zrobiłam reportaż, który się tam ukazał - wspominała w jednym z wywiadów dziennikarka.
Gdy jeden z jej gości, Zbigniew Girzyński z PiS, wytknął jej na antenie wykształcenie, kąśliwie mu odpowiedziała. - Chciałam powiedzieć, że jestem magistrem inżynierem zootechnikiem. Chciałabym powiedzieć, żeby pan przestał obrażać moją szkołę, Szkołę Główną Gospodarstwa Wiejskiego, szkołę z tradycjami. Chciałam jeszcze panu powiedzieć, że skończyłam studia podyplomowe na dziennikarstwie – wypunktowała wtedy.