Niespodziewane konsekwencje wyjątkowo ciepłej zimy. Nadleśnictwo ostrzega Polaków

Niespodziewane konsekwencje wyjątkowo ciepłej zimy

Ze względu na wyjątkowo ciepły przełom roku, zdezorientowana natura tu i ówdzie budzi się do życia po zimowym okresie. Tak jest w przypadku niektórych roślin, ale też owadów (np. pszczoły). Jednym z owadów, który uaktywnił się w ostatnim czasie są kleszcze. Pracownicy Lasów Państwowych apelują o ostrożność szczególnie w przypadku wędrówek leśnych np. ze swoim psem.

"Łagodna zima sprzyja aktywności tych pajęczaków. Dodatnie kilkustopniowe temperatury powodują, że nawet w styczniu nie przestają one szukać potencjalnych żywicieli. Jedynie mrozy sprawiają, że szukają one kryjówki by przetrwać te niekorzystne dla nich warunki" - czytamy na Facebookowym profilu Nadleśnictwa Bolewice.

Leśnicy przypominają o potencjalnych zagrożeniach w związku z obecnością kleszczy. "Pamiętajmy o tym, wybierając się na spacer do lasu, zwłaszcza z towarzystwie naszych domowych zwierząt. Niektóre kleszcze przenoszą groźne choroby dla ludzi – boreliozę i kleszczowe zapalanie mózgu – oraz groźną chorobę dla psów i ludzi – babeszjozę" - podkreślają przedstawiciele nadleśnictwa.

Internauci potwierdzają obecność kleszczy

Obecność pajęczaka potwierdzają internauci. Jedna z użytkowniczek Twittera nie pozostawia złudzeń. "Sezon na kleszcze uważam za otwarty" - oznajmia, prezentując zdjęcie sprzed kilku dni.

Sezon na kleszcze uważam za otwarty. Na zdjęciu słabo wyszedł, bo szybko szedł. pic.twitter.com/ajrVk510FL

— Bee (@srebrnychwost) January 14, 2023

W dramatycznym wpisie inna z Twitterowiczek informuje o przykrym incydencie z udziałem psa. "Do niedawna w zimie nie trzeba było martwić się może o kleszcze, ale teraz jest inaczej. Kajtek mojej mamy złapał malarię psią, czyli bebeszjozę. Choroba atakuje czerwone krwinki, może prowadzić do uszkodzenia narządów i szybkiej śmierci. Tylko dzięki szybkiej reakcji mamy Była u weta szybko, bo Kajtek zaczął się z godziny na godzinę wręcz lać przez ręce, dostał odpowiednie dwa zastrzyki, badania krwi potwierdziły diagnozę, za dwa tygodnie następny zastrzyk i nadzieja, że żaden z organów nie został uszkodzony" - czytamy w mediach społecznościowych.

Do niedawna w zimie nie trzeba było martwić się może o kleszcze, ale teraz jest inaczej.
Kajtek mojej mamy złapał malarię psią czyli bebeszjozę. Choroba atakuje czerwone krwinki, może prowadzić do uszczkodzenia narządów i szybkiej śmierci. Tylko dzięki szybkiej reakcji mamy 🧵 pic.twitter.com/EUr4IkqvBH

— Agnieszka Herrmann (@AgaHerrmann) January 13, 2023

Borelioza

Jak czytamy na stronie kleszcze.info, borelioza jest powodowana przez spiralną bakterię zwaną Borrelia burgdorferi. Groźna choroba jest najczęściej przenoszona przez kleszcze. Zdaniem ekspertów co roku, na tą chorobę zapada kilkadziesiąt tysięcy ludzi w naszym kraju.

Jak podkreślają specjaliści, "objawy choroby są zróżnicowane, a niektóre z nich są podobne do innych chorób. To sprawia, że borelioza jest rozpoznawana przez lekarzy różnych specjalności (w tym np. dermatologów, neurologów). Jednym z najczęstszych objawów boreliozy jest zaczerwienienie wokół miejsca wkłucia kleszcza rozszerzające się obwodowo (tzw. rumień wędrujący). Zaczerwienienie skóry w kształcie pierścienia lub owalnej plamy otaczające miejsce ukłucia przez kleszcza jest często obserwowane w ciągu pierwszych kilku dni do tygodnia" - dowiadujemy się.

Kleszcze żyją głównie w lasach liściastych i mieszanych, łąkach, obszarach trawiastych, w gęstych zaroślach, paprociach, a także w parkach miejskich i na obrzeżach osiedli mieszkaniowych otoczonych terenami zieleni. Jak informują eksperci, nawet na terenie warszawskich Łazienek Królewskich, ryzyko spotkania kleszcza jest określone jako bardzo duże.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• Remontując poddasze dokonał zaskakującego odkrycia. Od razu zawiadomił służby

• Nie żyje 23-letnia policjantka. Poruszające sceny na pogrzebie

• Gliwice: Sceny jak z horroru na dworcu. Nastolatkowie nagle wyciągnęli noże, polała się krew

Źródło: goniec.pl, kleszcze.info

Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. 

Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!