Nieoficjalne doniesienia: Jednak nie Luna wygrała preselekcje?
Zaledwie w poniedziałek 19 lutego ogłoszono, że Luna będzie reprezentować Polskę podczas Eurowizji 2024 w Szwecji. Dzień później ”Wirtualna Polska” dotarła do osoby, która rzekomo poznała kulisy polskich eliminacji do konkursu i donosi, iż w głosowaniu Luna nie zajęła pierwszego miejsca. Nieoficjalne informacje zaskakują.
Luna jedzie na Eurowizję 2024
W poniedziałek 19 lutego TVP ogłosiło wybór reprezentanta Polski na tegorocznym konkursie piosenki Eurowizji. Jury podczas tajnych obrad, bez udziału tradycyjnego głosowania publiczności w plebiscycie, wybrało wokalistkę Aleksandrę Wielgomas - znaną jako Luna z piosenką "The Tower" . Ponadto pojawiły się informacje, że drugie miejsce zajęła Justyna Steczkowska , a trzecie miejsce przypadło piosence "Jesień - Tańcuj" z filmu "Chłopi", wspólnemu dziełu L.U.C-a, Kayah, zespołu Dagadana, Laboratorium Pieśni i Rebel Babel Film Orchestra.
Jestem niesamowicie wzruszona, muszę przyznać, że do ostatniej chwili w ogóle się nie spodziewałam. To było moje marzenie. (…) Czuję ogromne wyróżnienie, nobilitację, ale i kredyt zaufania. Mam nadzieje, że uda mi się wypełnić tę misję jak najpiękniej - oznajmiła Luna w ”Pytaniu na Śniadanie”, gdy dowiedziała się o zwycięstwie.
Mimo że piosenkarka nie odniosła jeszcze w Polsce wielkich sukcesów, miała okazję współpracować z kilkoma interesującymi muzykami. Jednym z nich jest Marcin Maciejczak, zwycięzca programu "The Voice Kids", który również brał udział w tegorocznych preselekcjach do Eurowizji. W 2021 roku wspólnie wyprodukowali utwór pt. "Nie proszę o więcej”. Paradoksalnie, polska reprezentantka miała również okazję śpiewać razem z Justyną Steczkowską. Gościnnie wystąpiła u jej boku wykonując utwór "Nie mój sen". Zdjęcie Luny, jako pierwszej Polki w historii, pojawiło się na nowojorskim Times Square, gdzie zachęcano do posłuchania angielskiej wersji jej utworu "Zgaś" (w wersji ang. "Blind").
”Wirtualna Polska” donosi, że Luna mogła nie wygrać preselekcji
Serwis ”Wirtualna Polska” ujawnił, iż rzeczywistość eliminacji miała być nieco inna. Osoba, która jest wtajemniczona w kulisy głosowania jury, poufnie i anonimowo poinformowała stronę, że w pierwotnym głosowaniu zwyciężyła piosenka "Jesień - Tańcuj”.
[Kiedy "Jesień - Tańcuj” wygrało] jury zostało poinformowane, że pojawiły się problemy prawno-organizacyjne. Okazało się, że wokół tej piosenki jest zamieszanie, związane bodaj z wytwórnią . Nikt nie podawał żadnych szczegółów, ale efekt miał być taki, że ta kompozycja nie mogła zostać koniec końców zgłoszona do konkursu. Zarządzono więc reasumpcję głosowania - opowiada osoba, która zdecydowała się zdradzić kulisy całej sprawy.
Członkowie jury mieli zostać poinformowani o konieczności przeprowadzenia drugiej rundy głosowania. Luna początkowo i tak miała zajmować drugie miejsce , jednak konieczne było sprawdzenie, czy w świetle tych wydarzeń nikt nie zmienił swojego zdania. Jeden z jurorów anonimowo miał powiedzieć w rozmowie z ”Wirtualną Polską”, że "Jesień - Tańcuj” od początku była problematyczna.
Z tą piosenką były dwa problemy. Jeden wynika z tego, że podczas właściwego konkursu piosenkę na scenie może wykonywać tylko sześć osób, a w przygotowanie tego utworu zaangażowanych było o wiele więcej artystów i artystek . W związku z tym w Szwecji musiałby zabrzmieć w okrojonej wersji. Nie wiadomo, jak mogłoby to wypaść i czy nie obniżyłoby jego wartości, a tym samym polskich szans na zwycięstwo. […] Druga sprawa, która wyniknęła w trakcie prac jury, to wątpliwości dotyczące tego, czy utwór spełnia wymogi regulaminowe konkursu. Nie znam niestety szczegółów, ale z TVP dostaliśmy sygnał, że to może spowodować dyskwalifikację polskiego zgłoszenia - mówił anonimowy członek jury.
Osoba, z którą ”WP” rozmawiało, nie ujawniła szczegółów dotyczących kulis obrad i osoby, która zadecydowała o przesunięciu piosenki na niższe miejsce. Nie wytłumaczono również wspomnianych ”problemów prawno-organizacyjnych" i "wątpliwości dotyczących spełnienia wymogów regulaminowych”.
Agencją odpowiedzialną za wydanie tego utworu i całą płytę ze ścieżką dźwiękową do ekranizacji powieści Władysława Reymonta jest Agora Muzyka. Żadna osoba z wytwórni nie potwierdziła ”Wirtualnej Polsce”, że wytwórnia zgłaszała telewizji jakiekolwiek problemy formalne, które mogłyby zdyskwalifikować utwór z konkursu. ”WP” ustaliło jednak, iż to sam współautor piosenki, L.U.C., a nie Agora, zgłosił utwór do rywalizacji. W związku z tym wytwórnia nie miała bezpośredniego udziału w procedurach związanych z konkursem.
Co na to uczestnicy preselekcji do Eurowizji?
”Wirtualna Polska” dotarła do L.U.C. i zapytała, co sądzi o wynikach konkursu. Okazało się, że to od serwisu usłyszał po raz pierwszy, że mógł wygrać.
Nic nie wiem. Chyba po prostu nie wygraliśmy. Z tego, co wiem, w głosowaniu jury zajęliśmy po prostu trzecie miejsce - mówił bardzo zdziwiony.
Podobną reakcję usłyszeli od innych uczestników eliminacji. Daga Gregorowicz z zespołu Dagadana została powiadomiona przez organizatorów, że piosenka, w której jej zespół wziął udział, zajęła trzecie miejsce. Sytuacja wyglądała identycznie w przypadku Kayah’i. Menedżerka piosenkarki, Julita Janicka, mówiła, że nie ma dodatkowych informacji i "niestety nie jest w stanie pomóc" w tej sprawie.
”Wirtualna Polska” próbowała zapytać o sprawę także jury. W tegorocznym składzie znaleźli się: Kasia Moś - wokalistka i uczestniczka konkursu w 2017 roku, Łukasz Pieter – dyrektor muzyczny Radia Zet, Piotr Klatt – muzyk i były szef polskich preselekcji do Eurowizji, Michał Hanczak – dziennikarz radia Eska oraz Konrad Szczęsny – prezes Stowarzyszenia Miłośników Konkursu Piosenki Eurowizji OGAE Polska. Nikt nie chciał jednak wypowiadać się publicznie na temat kuluarów tegorocznych obrad.
”WP” stwierdziło, że ”problemy prawno-organizacyjne” z wytwórnią były raczej kreacją służącą jedynie jury, gdyż ani wytwórnia, ani żadna z osób zaangażowanych w tworzenie utworu nie zgłaszała problemów, ani nie potwierdzała istnienia takowych. Portal podsumował ostatecznie, że decyzja o przesunięciu piosenki "Jesień - Tańcuj" na niższe miejsce, pomimo wyniku głosowania, mogła zapaść jedynie w organizacji konkursu, czyli TVP . ”Wirtualna Polska” trzy razy zwróciła się do biura prasowego stacji z prośbą o komentarz w tej sprawie, lecz nie otrzymała odpowiedzi.