Niebywałe sceny w "Sprawie dla reportera". Jaworowicz została porwana do tańca
Widzowie ostatniego wydania "Sprawy dla reportera" musieli być w szoku widząc sceny, które miały miejsce w odcinku. Sama Elżbieta Jaworowicz wyglądała na zaskoczoną, gdy podszedł do niej śpiewak operowy Zbigniew Macias.
Odcinek "Sprawy dla reportera" obfitował w zaskakujące wydarzenia. Jego finał sprawił jednak z pewnością, że oglądającym opadły szczęki.
"Sprawa dla reportera" znów zaskakuje
Wydawać by się mogło, że program Elżbiety Jaworowicz, po tak wielu latach emisji, nie jest już w stanie nikogo zdziwić. Zaskakujące historie przedstawiane w reportażach, czy niewybredne komentarze gości wielokrotnie przyciągały widzów przed ekrany.
Tym razem doszło jednak do zupełnie nieoczekiwanego obrotu spraw. Pod koniec programu przypomniano historię Piotrusia, chłopca poruszającego się na wózku. Jego rodzice bardzo chcieli wybudować nowy dom, który pozwoliłby mu na godne warunki życia.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Marzenie opiekunów dziecka zostało spełnione - udało się zebrać wymaganą kwotę. Dodatkowo, znany widzom "Sprawy dla reportera" prawnik Piotr Kaszewiak oddał na licytację gitarę podpisaną m.in. przez Zenka Martyniuka. Jej nabywca zapłacił za nią osiem tysięcy złotych.
Pieniądze zostały przekazane na antenie wzruszonej rodzinie. W studiu pojawił się również tort z napisem "Sprawa dla reportera" przyozdobiony fotografią Elżbiety Jaworowicz. Dziennikarka z trudem powstrzymywała łzy.
Jaworowicz porwana do tańca
Finał programu, tak jak często zdarzało się to do tej pory, został wzbogacony o piosenkę. W studiu wybrzmiał nagle utwór "Każdemu wolno kochać" w wykonaniu śpiewaka operowego Zbigniewa Maciasa, a widzom ukazał się sam artysta.
Z różą w dłoni podszedł do Elżbiety Jaworowicz, a następnie wręczył jej kwiat. Myśląc zapewne, że utwór dobiegł już końca, oddalił się by zająć miejsce, ale muzyka wciąż grała, więc ponownie zbliżył się do prowadzącej i nie przestając "śpiewać" chwycił ją za rękę.
Widzowie mogli podziwiać wspólne pląsy Zbigniewa Maciasa i Elżbiety Jaworowicz, a zafascynowany Piotr Kaszewiak dobył aparatu fotograficznego i zaczął robić tańczącym zdjęcia.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Nie żyje Roman Kostrzewski, lider grupy Kat. Wokalista odszedł po ciężkiej chorobie
Rodzina aktora Boba Sageta podała do informacji publicznej przyczynę jego śmierci. Zaskakujące słowa
Chłopiec nieoczekiwanie chwycił za mikrofon na weselu. Zaskakujące słowa
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Goniec.pl