Niebywałe, co Blanka zrobiła na scenie Eurowizji. Publiczność oszalała
Rozpoczął się 67. Konkurs Piosenki Eurowizji. W tym roku wokaliści z 26 krajów prezentują swoje umiejętności wprost z hali widowiskowej w Liverpoolu. Na miejscu o swoje pięć minut walczy także reprezentantka Polski, Blanka. Piosenkarka z przytupem rozpoczęła planowany od tygodni występ i w miarę upływu kolejnych minut tylko podgrzewała atmosferę. Wiele osób mogło być naprawdę zaskoczonych.
67. Finał Konkursu Piosenki Eurowizji trwa
Wielki Finał 67. Konkursu Piosenki Eurowizji rozpoczął się równo o godzinie 21. Widowisko otworzył występ ubiegłorocznych laureatów, czyli zespołu Kalush Orchestra z Ukrainy, po czym rozpoczęła się główna rywalizacja. A w niej do walki o tytuł najlepszego utworu eurowizyjnego staje dziś dwadzieścia sześć państw .
O wynikach zadecyduje wspólne głosowanie jurorów ze wszystkich biorących udział w zabawie krajów oraz telewidzów z reszty świata. W Polsce głosować można pod numerem 73555. Zdaniem bukmacherów triumfować dziś będzie Francja, Szwecja lub Finlandia.
Blanka pewnie weszła na scenę
Polska reprezentantka Blanka i jej utwor “Solo” jeszcze zanim na dobre zagościły w Liverpoolu, już zdołały zdobyć duży rozgłos, głównie z uwagi na wielkie oburzenie, jakie wywołał w kraju wybór piosenkarki zamiast startującego w preselekcjach Janna.
Mało kto spodziewał się, że 23-latka przebrnie przez półfinały, jednak ona poprawiła nieco warsztat wokalny, dołożyła do tego rytmiczną choreografię i jakoś wkupiła się w łaski oceniających .
Dziś Blanka stanęła na scenie jako czwarta artystka i wydawała się być bardzo dobrze przygotowana mentalnie. Na jej twarzy zagościł szeroki uśmiech i nie było widać ani grama tremy. Jak zawsze, nienagannie zaprezentowały się także jej strój, fryzura i makijaż. A co z wykonaniem?
Polka oczarowała widownię
Blanka ponownie zaprezentowała wypracowane ruchy sceniczne, kolorową oprawę graficzną i lepszą technikę wokalną.
Największe show zdecydowanie zrobiła jej taneczna solówka, ale podczas całego występu publiczność bardzo dobrze się bawiła.
Na zakończenie nasza reprezentantka otrzymała gromkie brawa i ani przez chwilę nie dało się odczuć, by zgromadzeni w hali źle się bawili. Nie zawiódł też Marek Sierocki, który nie omieszkał wspomnieć o wkładzie, jaki w sukces piosenkarki włożyła TVP.
Źródło: Goniec