Nie żyje Zygmunt Gasiuk
Nie żyje Zygmunt Gasiuk, strzelec i żołnierz pułku Baszta i Kampinos, który walczył na ulicach Mokotowie i w lasach Kabackich. Zasłużony weteran zmarł dziś, o czym poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych Dom Wsparcia Powstańców Warszawskich. Miał 96 lat.
- Dla wielu z nas był jak dziadek, bez którego nie wyobrażaliśmy sobie naszego Domu, przemiły, otwarty, towarzyski i bardzo ciepły. Cudny człowiek - czytamy.
Nie żyje Zygmunt Gasiuk
Zygmunt Gasiuk przyszedł na świat 29 stycznia 1925 roku w Warszawie, gdzie się wychował. Jako dziewiętnastolatek stanął do walki podczas Powstania Warszawskiego . 1 sierpnia 1944 roku spędził organizując przerzuty broni po stolicy.
- Miałem jechać rykszą, a to było takie ciężkie. To było samo żelazo w tym. Rikszarz nie chciał jechać, bo się bał. Ulica Brzozowa była bardzo spadzista i trzeba było dojechać do dużego domu, który miał front na Bugaju 23, a tył był na Brzozowej i my od ulicy Brzozowej przenosiliśmy broń i amunicję do magla - wspominał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Życie naznaczone tragedią
"Słoń" walczył na terenie Mokotowa. - Na ulicy Bokserskiej był bunkier, który bronił bramy wjazdowej na wyścigi konne. Mieliśmy zdobyć tę bramę - opowiadał. W Powstaniu Warszawskim zginęła cała rodzina Zygmunta Gasiuka.
Ciała bliskich strzelca zostały wydobyte spod gruzów zbombardowanego kościoła dominikanów. On sam trafił do obozu w Pruszkowie, skąd uciekł. Mimo życiowych tragedii, był człowiekiem ciepłym, pogodnym i towarzyskim.
- Kto będzie do nas zagadywał, uśmiechał się i deklamował wiersze? Kto będzie wypełniał słowem nasze spotkania? [...] Panie Zygmuncie, takich rzeczy nie robi się przyjaciołom - napisali przedstawiciele Domu Wsparcia Powstańców Warszawskich.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Q&A Mateusza Morawieckiego. Premier jest za "podatkiem od luksusu"
-
Kosiniak-Kamysz zrobił awanturę w "Wiadomościach". Holecka oskarżona o kłamstwo
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
źródło: Facebook