Nie żyje zdobywca Oscara. Weteran branży filmowej miał 68 lat
Wąskie grono osób, którym było dane trzymać w ręku najważniejszą filmową statuetkę na świecie, właśnie się pomniejszyło. Zdobywca Oscara odszedł w weku 68 lat. Jaka była najważniejsza produkcja w jego życiu?
Śmierć znanego filmowca. Jego produkcje zna każdy
Rodowity Amerykanin ma w swoim dorobku wiele filmów, które nie przeszły bez echa i na stałe wpisały się w historię światowej kinematografii. To m.in. dzięki jego talentowi widzowie mogli rozsmakować się w historiach ukazanych w takich dziełach, jak "Dunkierka", “24 godziny”, "Lepiej być nie może" i "Tron".
Jego specjalnością nie tylko w tych, ale także innych produkcjach były efekty specjalne. Gdy zaczynał swoją przygodę na planie, wykorzystywanie ich w filmach dopiero raczkowało, jednak z sukcesem podążał za najnowszymi trendami. Tę umiejętność docenili krytycy Amerykańskiej Akademii Filmowej. Obraz, który zapewnił mu ich uznanie, nie został wymieniony wyżej. O jakim tytule mowa?
Zmarł zdobywca Oscara, Tim McGoern
W 1990 roku Tim McGovern mógł stanąć na scenie i podczas gali rozdania Oscarów z satysfakcją odebrać statuetkę. Międzynarodowe jury nagrodziło go za efekty specjalne w filmie "Pamięć absolutna".
W opowieści o robotniku dowiadującym się o sfałszowaniu swoich dotychczasowych wspomnień wykorzystano innowacyjne jak na tamte czasy wizualizacje i efekty. Główną rolę w kultowym przeboju zagrał przeżywający wówczas rozkwit kariery popularny gwiazdor Arnold Schwarzenegger.
Mnogość zasług sprawiła, że ponure wieści o śmierci filmowca wywołały w środowisku niemałe poruszenie. Jak pożegnali go współpracownicy?
Nie żyje Tim McGovern. Pożegnano go w piękny sposób
Pogrążona w głębokiej żałobie żona Tima McGoverna przekazała w sieci przytłaczającą wiadomość. Ograniczyła się do krótkiego komunikatu, nie wiadomo zatem, jakie były bezpośrednie przyczyny zgonu 68-latka. Artysta od dłuższego czasu mieszkał poza Stanami Zjednoczonymi, w Bombaju.
Na smutną nowinę zareagował prezes organizacji zrzeszającej tuzy branży rozrywkowej zajmujące się efektami specjalnymi. Szef Visual Effect Society w ich imieniu opublikował specjalne oświadczenie. Nie da się ukryć, że godnie pożegnał Tima McGoverna.
Zasmuciła nas i zaszokowała wiadomość o przedwczesnej śmierci Tima. (...) Jego zmysł, ekspercka wiedza i skłonność do liderowania były kluczem do naszej globalnej ekspansji i będzie nam go niezwykle brakowało. Nasze myśli są z rodziną, przyjaciółmi i wszystkimi, którzy go znali - napisał Kim Davidson.