Nie żyje muzyk legendarnego zespołu. Bardzo smutne informacje
Nie żyje jeden z członków legendarnego zespołu softrockowego, który w latach 70. i 80. uchodził za jeden z najlepszych tamtych czasów. Jego hity nuciły miliony fanów, a jeszcze więcej bawiło się do nich na dyskotekach. Zawsze jednak mówił o sobie z ogromną skromnością. To niepowetowana strata dla świata muzyki.
Zmarł członek kultowej grupy muzycznej
Nie da się zaprzeczyć, że rynek muzyczny jest dziś wyjątkowo nasycony, ale wyłuskanie z niego utworów godnych miana ikony jest trudne. Dlatego tak chętnie powracamy do utworów z dawnych lat.
Magazyn “Billboard” – twórca prestiżowego zestawienia największych przebojów – przekazał, że w wieku 78 lat zmarł Colin “Smiley” Petersen. W latach 70. był cenionym perkusistą popularnej grupy Bee Gees, która stworzyła m.in. dyskotekowy hit wszechczasów “Stayin' Alive”.
W trakcie współpracy z zespołem Colin Petersen przyczynił się do powstania czterech albumów studyjnych, na których umieszczono nieśmiertelne utwory, takie jak "Massachusetts", "To Love Somebody" czy "Words".
Nie żyje Colin Petersen. Miał 78 lat
Muzyk zmarł 18 listopada, o czym napisano na profilu The Best of the Bee Gees w mediach społecznościowych, a później podano dalej przez magazyn “Billboard”. Koledzy z zespołu nie wyjawili, jaka była przyczyna śmierci. Colin Petersen miał 78 lat.
Z ciężkim sercem zawiadamiamy o śmierci naszego drogiego przyjaciela Colina 'Smileya' Petersena. Wzbogacił nasze życie i związał naszą grupę miłością, troską i szacunkiem. Nie wiemy, jak będziemy żyć bez jego promiennego uśmiechu i głębokiej przyjaźni. Kochamy Cię, Col. Spoczywaj w pokoju – czytamy w komunikacie.
Colin Petersen był perkusistą Bee Gees
Colin Petersen pochodził z Australii. Od dziecka rozwijał się muzycznie, a jego ostateczny wybór padł na instrumenty perkusyjne, choć do końca nie uważał, by miał do nich talent.
Byłem naprawdę bardzo kreatywny w swojej grze, ale było wielu perkusistów w tamtym czasie, którzy byli technicznie o wiele bardziej zaawansowani ode mnie. Ale czy nie jest prawdą, że Chuck Berry znał tylko cztery akordy? Więc czasami, gdy jesteś ograniczony, musisz być kreatywny – oceniał w 2022 roku w podcaście “The Strange Brew Podcast”.
W 1966 roku dołączył do grupy Bee Gees, która już wtedy stawała się jednym z najbardziej wpływowych zespołów w brytyjskim przemyśle muzycznym. Producent Robert Stigwood nazywał ich “najbardziej znaczącym nowym talentem roku 1967”. Bee Gees porównywano do The Beatles, co zresztą uzasadnione, bo wyraźnie się nimi inspirowali.
Czytaj także : Niezła akcja w samolocie. Cezary Pazura z żoną nie mogli uwierzyć, co zrobiła stewardessa
W 1970 roku Colin Petersen wydał z Bee Gees ostatni wspólny album “Cucumber Castle”. Do odejścia z zespołu skłonił go konflikt z ówczesnym menadżerem. Karierę kontynuował z własną grupą Humpy Bong, ale tylko przez kilka miesięcy. Po jej rozpadzie założył z żoną spółkę inwestycyjną. Z Joanne Newfield doczekali się dwóch synów.