Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Nie żyje młody aktor, miał zaledwie 22 lata. Ujawniono zaskakującą przyczynę śmierci
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 26.04.2023 11:43

Nie żyje młody aktor, miał zaledwie 22 lata. Ujawniono zaskakującą przyczynę śmierci

Świeczki
Iberion.pl

Media właśnie przekazały informacje o tragicznej śmierci 22-letniego aktora. Saint Von Colucci chciał za wszelką cenę upodobnić się do piosenkarza K-pop i poddał się niebezpiecznej operacji plastycznej.

22-letni aktor zmarł podczas operacji plastycznej

Aktor chciał upodobnić się do popularnego w Korei wokalisty zespołu BTS, Jimina. Saint Von Colucci miał wiedzieć, że kolejna operacja może wiązać się z poważnymi konsekwencjami. Zabieg usunięcia implantów szczęki zakończył się fatalnie.

Saint Von Colucci przed laty mieszkał w Kanadzie, ale jego marzeniem była kariera w Korei Południowej, w branży K-pop, czyli popularnym na całym świecie gatunku muzycznym. W 2019 r. aktorowi udało się podpisać kontrakt z jedną z południowo-koreańskich firm, która zapewniła mu na najbliższe 6 lat nocleg, wyżywienie, dobrą gażę oraz pokrycie wszystkich kosztów związanych z życiem w tym egzotycznym kraju.

Saint Von Colucci próbował upodobnić się do koreańskiej gwiazdy

Saint Von Colucci pozornie był w idealnej sytuacji do rozpoczęcia kariery w Korei Południowej. Niestety, jak podają media, aktor miał problemy z tym, jak wygląda. Uważał, że jego "zachodni" wygląd jest dyskryminowany w branży rozrywkowej i stoi na przeszkodzie ku prawdziwej karierze.

22-latek poddawał się kolejnym operacjom, które miały upodobnić go do jednej z gwiazd K-popu, Jimina. Aktor przeszedł aż 12 operacji plastycznych, na które miał wydać ponad 200 tys. dolarów. Poza operacją wszczepienia implantów w okresie 12 miesięcy Colucci poddał się operacji nosa, liftingowi twarzy, pomniejszeniu ust, podniesieniu brwi i podniesieniu oczu.

Saint Von Colucci zmarł w jednym z południowo-koreańskich szpitali w niedzielę 23 kwietnia, ale informacja o tej tragedii pojawiła się w zachodnich mediach dopiero teraz. Jak podaje "Daily Mail", 22-latek zmarł w wyniku komplikacji po ostatniej operacji plastycznej.

Aktor miał być świadomy ryzyka

Aktor miał mieć wstawiane implanty szczęki, które wszczepiono mu kilka miesięcy temu, ale wdało się potężne zakażenie. Operacja niestety się nie powiodła. Sainta Von Colucciego zaintubowano, jednak i tak doszło do śmierci pacjenta zaledwie kilka godzin później. Informację o śmierci aktora potwierdził jego menadżer, Eric Blake.

Mężczyźni współpracowali ze sobą przez ostatnie kilka miesięcy. Jak przekazał menadżer, Saint Von Colucci przeszedł w sumie 12 operacji zmiany wyglądu: miał robiony lifting twarzy, korektę nosa, powiek, brwi, zmieniono mu także wygląd ust. Ostatni zabieg wszczepienia implantów w szczękę wiązał się z dużym ryzykiem, o którym aktor miał wiedzieć.

- Nie był pewny swojego wyglądu. Miał szeroką szczękę i duży podbródek, które mu się nie podobały, bo chciał mieć twarz w kształcie litery V tak jak wielu Azjatów - skomentował Eric Blake w rozmowie z "Daily Mail".

Źródło: Daily Mail

Tagi: Nie żyje
Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów