Nie żyje legenda polskiego radia. Miał niepodrabialny głos
Napłynęły smutne wieści ze świata polskiego dziennikarstwa. Zmarła prawdziwa radiowa legenda, o niepodrabialnym głosie, który znali niemal wszyscy słuchacze. Dziennikarz prowadził nie tylko audycje, ale zapowiadał również przystanki w komunikacji miejskiej. Odszedł w wieku 70 lat.
Nie żyje legendarny dziennikarz radiowy
Nie żyje Marek Borowiec, legendarny dziennikarz polskiego radia. Od 1981 roku związany z Radiem Szczecin, gdzie pracował aż do 2021 roku. Jego niepodrabialny głos znany był także mieszkańcom Szczecina z podróży komunikacją miejską, gdzie Borowiec zapowiadał przystanki tramwajowe i autobusowe. Miał 70 lat.
- Przez lata był znany słuchaczom przede wszystkim jako ekspert od motoryzacji i ruchu drogowego, prowadząc audycję Auto Radio, czy Lato Kierowców. O śmierci powiadomiła nas rodzina zmarłego - czytamy w komunikacie Radia Szczecin.
Nie żyje znany dziennikarz radiowy Marek Borowiec
Marek Borowiec prowadził w Programie Trzecim Polskiego Radia popularną audycję "Zapraszamy do Trójki". - Jego głos w Szczecinie znali wszyscy. Kierowcy z codziennych serwisów auto radia i Lata Kierowców. Pasażerowie komunikacji z autobusów i tramwajów. Odszedł Marek Borowiec - wspomina zmarłego kolegę dziennikarz Michał Elmerych w mediach społecznościowych.
- Były lata kiedy siedzieliśmy biurko w biurko w Radio Szczecin. Poranne dyżury z Nim były zawsze ekscytujące . Nie był nieskazitelny, ale był dobrym kolegą. Zimą 2021 roku prawie w tym samym czasie trafiliśmy do dwóch różnych szpitali. Spotkaliśmy się jeszcze później w jego mieszkaniu na piwie. Wczoraj pomyślałem: muszę zadzwonić do Marka. Nie zdążyłem - dodaje we wzruszającym wpisie.
Nie żyje Marek Borowiec
Marek Borowiec dla Radia Szczecin relacjonował między innymi pobyt papieża Jana Pawła II Szczecinie w 1987 roku.
- Marek to nie tylko samochody, to także opowieści o żonie, wnuczce, działce, rybach. Pasja do skoków narciarskich i siatkówki. Magazyn "Pulsar", "Studio Bałtyk", "Zapraszamy do Trójki". Relacje z wizyty Jana Pawła II w Szczecinie. Niech spoczywa w pokoju - napisał w mediach społecznościowych dziennikarz Michał Elmerych wspominając Borowca.