Nie żyje kolejny aktor ze "Świata Według Kiepskich". Miał 79 lat
Smutne wieści obiegły media w sobotę 6 lipca. Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie poinformował o śmierci Feliksa Szajnerta, aktora filmowego i teatralnego, przez lata związanego właśnie z deskami krakowskiego teatru. Szajnert zmarł w wieku 79 lat.
Nie żyje Feliks Szajnert, ceniony polski aktor
Nie żyje Feliks Szajnert - polski aktor filmowy i teatralny, od 1974 roku związany z Teatrem im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Artysta w ostatnim czasie walczył z chorobą. W 2022 r. przeszedł udar mózgu. Został pożegnany w mediach społecznościowych przez kolegów z krakowskiego teatru.
Jego siła, witalność, kreatywność i dowcip sprawiały, że myśleliśmy, że będzie z nami zawsze, że jest nieśmiertelny. Dzisiaj okazało się, że nie jest - czytamy na profilu Teatru im. Juliusza Słowackiego.
Feliks Szajnert zmarł w wieku 79 lat
Feliks Szajnert zmarł w sobotę 6 lipca 2024 roku. Informację o śmierci jako pierwszy przekazał krakowski oddział ZASP, którego aktor był wieloletnim członkiem.
Z ogromnym żalem i smutkiem zawiadamiamy, że odszedł od nas wspaniały aktor Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, członek krakowskiego Oddziału ZASP - Feliks Szajnert - czytamy w komunikacie.
ZOBACZ: Nie żyje gwiazda sieci, miała zaledwie 30 lat. “Jej odejście było nagłe”
Feliks Szajnert urodził się 5 listopada 1944 w Czarsku. Swoją aktorską karierę rozpoczął w latach 60. Był absolwentem Wydziału Aktorskiego PWSTiF w Łodzi.
Szajnert występował zarówno na deskach teatrów, jak i w wielu produkcjach telewizyjnych. Zagrał m.in. w "Amatorze", "Pierścieniu i róży" czy "Johnnym". Występował również epizodycznie w takich serialach jak "Świat według Kiepskich", "Lekarze", czy "Kryminalni".
Krakowski Teatr w poruszających słowach pożegnał Feliksa Szajnerta
Feliks Szajnert od 1974 r. związany był z Teatrem im. J. Słowackiego w Krakowie. Grał m.in. rolę Guślarza "Dziadach" w reż. Mai Kleczewskiej. Za swój dorobek artystyczny został odznaczony brązowym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". W mediach społecznościowych w poruszających słowach Feliksa Szajnerta żegnają koledzy z teatru.
Składamy najszczersze kondolencje najbliższym Feliksa.
Sami pogrążeni w bólu, smutku i złości.
Bo to za wcześnie.
Bo to nie tak miało być…
Reszta jest milczeniem.
