Nie żyje Katarzyna Lutkiewicz. Walczyła z ciężką chorobą
Nie żyje Katarzyna Lutkiewicz, córka aktora Gustawa Lutkiewicza. Informacje o śmierci kobiety przekazał m.in. Zespół i Zarząd Fundacji im. Stefana Batorego. Córka zmarłej podała szczegóły uroczystości pogrzebowych, które odbędą się na warszawskich Powązkach.
Nie żyje Katarzyna Lutkiewicz
Katarzyna Lutkiewicz kilka lat temu stoczyła walkę z rakiem piersi. Córka gwiazdora „Złotopolskich” przeszła operacje i zdołała pokonać chorobę. Niestety, rok temu problemy zdrowotne znów dały o sobie znać, kobieta nagle zasłabła i trafiła do szpitala.
Jak przekazał portal tygodnikprzeglad.pl, lekarze stwierdzili wówczas, że stan Katarzyny Lutkiewicz jest bardzo zły. Jedna z jej nerek nie pracowała, a w prawej ręce pojawiły się kłopoty z krążeniem limfy, a to spowodowało dużą opuchliznę w kończynie. Zrezygnowana córka aktora bardzo chciała szybko opuścić szpital i udać się do hospicjum.
Lutkiewicz współpracowała z Fundacją Hospicjum Onkologiczne jako PR-owiec. Powtórna walka z chorobą okazała się zbyt dużym wysiłkiem dla jej organizmu. O śmierci kobiety poinformowała Fundacja im. Stefana Batorego, w której pracuje jej córka, Zofia.
Zofia Lutkiewicz przekazała także szczegóły, dotyczące ostatniego pożegnania swojej mamy, które zaplanowano na poniedziałek 12 kwietnia br. Katarzyna Lutkiewicz spocznie na Powązkach Wojskowych w Warszawie, w grobie swojego ojca w Alei Zasłużonych.
Gustaw Lutkiewicz zmarł 4 lata wcześniej w wieku 92 lat. Katarzyna była owocem jego małżeństwa z aktorką Wiesławą Mazurkiewicz. Jeszcze niedawno córka wspominała zmarłego tatę w mediach społecznościowych, gdzie opublikowała kilka poruszających słów w rocznicę jego odejścia.
– To już 4 lata jak Cię nie ma Tato... tęsknie, chyba najbardziej za Twoją pogodą ducha, fantastycznym humorem i inteligentnie wycyzelowanym dowcipem. Dla mnie zawsze byłeś i będziesz bohaterem pierwszego planu – pisała pod koniec lutego o swoim ojcu Katarzyna Lutkiewicz.
Rodzina Katarzyny Lutkiewicz poprosiła, by na jej pogrzeb nie kupować kwiatów, a zamiast tego wesprzeć datkami hospicjum. Jej śmierć wstrząsnęła rodziną i przyjaciółmi, którzy pożegnali ją m.in. za pomocą mediów społecznościowych.
– Kochana Kasiu! Miałaś ogromne poczucie humoru, tyle było w Tobie radości i pozytywnego nastawienia Dodawałaś otuchy i sprawiałaś, że trudne dni stawały się lżejsze. [...] Twoje odejście napełnia mnie wielkim smutkiem i żalem. Zawsze pozostaniesz w moim sercu i pamięci Kochany „Lutku” – napisała na Facebooku Halina Ożarowska.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Źródło: Jastrząb Post/Facebook