Nie żyje Jerzy Stuhr. Trudno uwierzyć, co powiedział w ostatnim wywiadzie. Wspomniał o śmierci
Jerzy Stuhr nie żyje. Informacja ta pojawiła się we wtorek 9 lipca. Artysta przez wiele lat zmagał się z licznymi problemami zdrowotnymi. W jednym z ostatnich wywiadów wprost mówił o śmierci.
Jerzy Stuhr nie żyje
Jerzy Stuhr nie żyje. Informacja o śmierci wybitnego aktora pojawiła się w mediach we wtorek 9 lipca i została potwierdzona przez jego syna, Macieja, podczas rozmowy z Onetem. Zmarły aktor, znany z licznych ról, miał 77 lat.
ZOBACZ TAKŻE: Trudno uwierzyć, jak dziś wygląda Pączuś z "Chłopaków do wzięcia". Widzowie będą zaskoczeni
Przed śmiercią Jerzy Stuhr zmagał się z licznymi problemami zdrowotnymi, a rok temu przeszedł operację, na skutek wznowy choroby nowotworowej.
Była wielką gwiazdą "Rodziny zastępczej". Trudno uwierzyć, jak dziś wygląda rezolutna ZosiaJerzy Stuhr szczerze o swojej chorobie
Jerzy Stuhr wprost mówił o swojej chorobie, nie ukrywajac, że walka o powrót do zdrowia nie jest łatwa. W niedawnej rozmowie z “Newsweekiem” opowiedział o swoich zmaganiach. Wyjaśnił wówczas, że wznowy nowotworowe są dość często spotykane.
Wiem, co to jest. Wiem, jak to boli. Wiem, co to znaczy nie móc podnieść ręki, nie móc wstać. Prawie trzy tygodnie byłem na OIOM-ie - wyjawił.
Aktor wyjaśnił również, że jego problemy ze zdrowiem sprawiły, że nie obawia się obcowania z chorobą, jednak zawsze odczuwa lęk, która pojawia się na krótko przed operacją. Wówczas głowę Jerzego Stuhra miały zaprzątać myśli, czy wszystko pójdzie zgodnie z planem.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje Jerzy Stuhr. Wiadomo, na co chorował, na jaw wyszły nowe fakty
Jerzy Stuhr o śmierci
Jerzy Stuhr zdradził także, że nie boi się śmierci, ponieważ ona kilka razy była już blisko niego, jednak dotychczas udawało mu się uciec z jej objęć. Okazuje się, że aktor myślał również o swoim pogrzebie. Wspomniał o swoim rodzinnym grobie.
Ale własny pogrzeb? A czy ja wiem, ile to się jeszcze razy politycznie obróci? Nigdy nie wiadomo, gdzie będziemy leżeć. Czy w Alei Zasłużonych, czy u siebie w rodzinnym grobowcu. Byłem na pogrzebie Wajdy na Salwatorze, a wydawałoby się, że on będzie leżeć w Panteonie na Skałce. Mój grób rodzinny jest trzy groby dalej od Heleny Modrzejewskiej, więc mam zapewnione dobre sąsiedztwo - zdradził w rozmowie z “Newsweekiem” Jerzy Stuhr.