Nie żyje Jean-Marc Vallée, reżyser "Witaj w klubie". Miał 58 lat
Nie żyje Jean-Marc Vallée, kanadyjski reżyser, spod którego ręki wyszły takie filmy jak oscarowe "Witaj w klubie" i "Dzika droga" oraz seriale "Ostre przedmioty" czy "Wielkie kłamstewka". Miał 58 lat. Przyczyna jego śmierci nie jest znana.
Jak podał portal Variety, reżyser został znaleziony w okolicach swojego domu na obrzeżach Québecu w Kanadzie. Informację o śmierci przekazał jego wieloletni współpracownik, producent Nathan Ross.
Nie żyje Jean-Marc Vallée
Kanadyjski reżyser, Jean-Marc Vallée, urodził się w 1963 roku w Montrealu. Na studiach uczęszczał do Cégep Collège Ahuntsic i to tam zadebiutował krótkometrażówką "Stereotypy" (Stéréotypes, 1992), za którą otrzymał pierwszą "dorosłą" nagrodę filmową.
Drogę do kariery w Hollywood otworzyła mu wyreżyserowana w 1995 roku "Czarna lista". Po niej miał szansę filmowo się wykazać, a wkrótce dostał możliwość pracy nad wysokobudżetowymi produkcjami takimi jak "Młoda Wiktoria" z 2009 roku, dzięki której stał się szeroko rozpoznawalny.
Prawdziwą sławę przyniosły mu jednak dwa oscarowe filmy - "Witaj w klubie" i "Dzika droga" . Oba pozwoliły mu nawiązać dobrą relację z gwiazdami Hollywood i sprawiły, że później często pojawiał się w miniprodukcjach z wielkimi aktorkami i aktorami.
"Witaj w klubie", jego najbardziej znane dzieło, otrzymało aż trzy Oscary - dwa dla aktorów (Matthew McConaugheya oraz Jareda Leto) i jeden za stroje i charakteryzację. Film opowiadał o człowieku, który zdobywał dla chorych na AIDS potrzebne leki. Jego drugi oscarowy film, "Dzika droga" z Reese Witherspoon w roli głównej, powstał zaledwie rok później i też miał szansę na zdobycie dwóch Oscarów dla najlepszych aktorek (Witherspoon i Laury Dern), jednak każda z nich oraz reżyser musieli obejść się smakiem.
Dzięki swojej wytrwałej pracy filmowej oraz wydobywaniu z aktorów tego, co najlepsze, Jean-Marc Vallée stał się postacią bardzo lubianą w Hollywood. Swój talent po raz kolejny pokazał w serialach "Wielkie kłamstewka" i "Ostre przedmioty", w których reżyserował kolejno 7 i 8 odcinków. Oba seriale uważane są za bardzo dobre jakościowo, a występujące w nich słynne aktorki po raz kolejny błyszczą na ekranie.
- Jean-Marc wspierał kreatywność, autentyczność i próby robienia rzeczy po swojemu. Był prawdziwym artystą i hojnym, kochającym facetem. Każdy, kto z nim pracował, dostrzegał jego talent i fakt, że miał wizję. Był dla mnie przyjacielem, partnerem kreatywnym i starszym bratem - pisał o nim w oświadczeniu medialnym Nathan Ross.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Zadziwiające historie z życia szpitalnych położonych. Niektóre wprawiają w osłupienie
-
Krzysztof Jackowski wie, gdzie jest Jacek Jaworek? Wskazał miejsce
-
Maryla Rodowicz uderzyła w byłego męża. Jest natychmiastowa odpowiedź
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Goniec.pl, rmf24.pl