Nie żyje gwiazdor włoskiego „X Factora”. Miał zaledwie 28 lat, lekarze byli bezsilni
Wiadomość o tym, że nie żyje Michele Merlo, wstrząsnęła włoską publicznością. Widzowie poznali gwiazdora w programach takich jak „Amici” oraz „X Factor”. Wokalista zmarł w wieku zaledwie 28 lat. Doszło u niego do nagłego krwotoku mózgowego, którego lekarze nie byli w stanie powstrzymać. Śmierć artysty potwierdzili już najbliżsi.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez media Michele Merlo zmarł w niedzielę 6 czerwca. Ostatnie chwile życia spędził w szpitalu w Bolonii . Tam lekarze do końca starali się uratować wokalistę. Niestety nic nie mogli poradzić po tym, jak doszło do krwotoku mózgowego.
Jak relacjonują media, Michele Merlo został przetransportowany na oddział intensywnej terapii w czwartek 3 czerwca. Jego stan zdrowia wskazywał na ostrą białaczkę. Medycy natychmiast podjęli decyzję o przeniesieniu wokalisty na stół operacyjny i tam rozpoczęli dramatyczną walkę o jego życie.
Michele Merlo przeszedł nagłą operację
Stan zdrowia Michele’a Merlo wskazywał na konieczność przeprowadzenia natychmiastowej operacji. Piosenkarz przeszedł zabieg w nocy z czwartku na piątek (3 na 4 czerwca). Wówczas lekarze próbowali poradzić sobie z krwotokiem mózgowym, jaki wystąpił u artysty.
Niestety po zakończonej operacji nie mieli dobrych wieści. Zabieg nie przyniósł efektów i z godziny na godzinę gwiazda „X Factora” oraz „Amici” słabła . Po dramatycznej walce, jaką stoczyli na sali operacyjnej, medycy rozkładali ręce w bezradności.
Lekarze nie mieli już więcej pomysłów na to, jak uratować życie wokalisty. Młody Włoch leżał w bolońskim szpitalu do 6 czerwca. Tego dnia personel medyczny mógł już jedynie stwierdzić zgon artysty.
Informacje o śmierci młodej włoskiej gwiazdy potwierdzili już najbliżsi piosenkarza. Jak dotąd nie przekazano wieści o tym, kiedy i gdzie odbędzie się pogrzeb gwiazdy krajowej telewizji. Fanami wstrząsnął fakt, że wokalista miał jedynie 28 lat.
Ostatnie dni Michele’a Merlo
Niedługo po tym, jak przekazano informacje o śmierci Michele’a Merlo, w mediach społecznościowych pojawiły się liczne relacje jego przyjaciół, którzy oświadczyli, że wokalista skarżył się na problemy ze zdrowiem, zanim trafił do szpitala.
Jak przekazali znajomi autora tekstów, gwiazda włoskiej telewizji narzekała na intensywne bóle głowy i gardła. Michele Merlo miał też o tym wspomnieć w jednym ze swoich ostatnich postów na Instagramie. Wówczas fani nie wiedzieli, że cierpi na białaczkę.
W dodatku w środę 2 czerwca miał znaleźć się w izbie przyjęć jednego ze szpitali położonych w okolicach Bolonii. Tam jednak medycy mieli go odesłać do domu, lekceważąc objawy. Uznali, że zmaga się ze zwykłą infekcją wirusową i przepisali mu antybiotyk.
Michele Merlo cieszył się ogromną popularnością po tym, jak wziął udział we włoskiej edycji „Amici” oraz „X Factor”. Widzowie obu programów poznali go pod pseudonimem scenicznym Mike Bird. Zasłynął nie nie tylko śpiewem, ale również pisaniem tekstów piosenek. Zadebiutował w 2017 roku albumem „Cinemaboy”. Ostatnia jego płyta ukazała się w 2020 roku.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Wakacje będą skrócone? Wiceminister postawił sprawę jasno, nie ma pola na domysły
-
37-latka z RPA pobiła rekord świata. Urodziła dziesięcioraczki
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Fakt