Nie żyje gwiazda seriali emitowanych na TVP i Polsacie
Zmarła aktorka, którą polscy widzowie mogli oglądać w serialach emitowanych w Polsacie i TVP. Bezpośrednią przyczyną śmierci okazał się nowotwór. Gwiazda ma jednak za sobą także inną traumę, której doświadczyła wiele lat wcześniej. Jak pożegnali ją przyjaciele?
Polscy widzowie znali ją z hitowych seriali
Zmarła aktorka urodziła się w amerykańskim stanie New Jersey w październiku 1945 roku. Na ekranie zadebiutowała w wieku 21 lat w serialu komediowym "Gidget". Producenci szybko poznali się na jej talencie, bo w innych popularnych produkcjach brała udział regularnie przez kolejne cztery dekady.
Widzowie z Polski mogli oglądać ją w westernie “Joe Kidd”, w którym wystąpiła u boku legendy gatunku, Clinta Eastwooda. Krytycy docenili ją za udział w kultowym muzycznym filmie "Footloose", a w swoim bogatym zawodowym dorobku ma także takie tytuły, jak znane z anteny Polsatu i TVP "Ulice San Fransisco", "Koyak", "Prawo i porządek" oraz "Ostry dyżur".
Po raz ostatni przed kamery trafiła w 2004 roku. Pojawiła się wówczas w serialu "American Dreams". O życiu prywatnym gwiazdy wiadomo niewiele, a oszczędność informacji mogła być spowodowana traumą, jaką przeżyła w 1989 roku. O czym mowa?
Mrożące krew w żyłach okoliczności śmierci gwiazdy światowego kina. Znamy szczegółyGwiazda lat 80. była świadkiem w ważnym procesie
Artystka została najważniejszym świadkiem w głośnym śledztwie, w którym poszkodowana została jej przyjaciółka i jednocześnie najbliższa sąsiadka. 18 lipca 1989 roku, w wieku zaledwie 22 lat, życie straciła Rebeka Schaeffer. Śmierć spowodował jej psychofan, który wdarł się do apartamentu i do niej strzelił.
Drzwi się za trzęsły, ściana się trzęsła. (…) Padłam na kolana i przeczołgałam się do sypialni. Wtedy usłyszałam pierwszy krzyk Rebeki. Krzyczała przez cały czas, gdy ja dzwoniłam na 911 - relacjonowała wiele lat temu policji.
Nie żyje Lynne Marta. "Będę za nią strasznie tęsknić"
Teraz media obiegła ponura wieść o zgonie Lynne Marty. Znana filmowa i telewizyjna aktorka zmarła w swojej posiadłości w Los Angeles. Gwiazda lat 80. odeszła kilka tygodni po śmierci swojego wieloletniego kochanka, którego poznała na planie filmu "Starsky i Hutch", Davida Soula.
Straciliśmy dziś piękne światło. Moja przyjaciółka, Lynne Marta przegrała walkę z chorobą. Cudownie utalentowana aktorka i piękna piosenkarka o anielskim głosie. Kochane serduszko, które uwielbiało swoich przyjaciół, zarówno ludzkich jak i futrzastych. Będę za nią strasznie tęsknić - napisała jej przyjaciółka, Joan Sobel.