Nie żyje charakterystyczny aktor kultowego "Rejsu". Właśnie przekazano przykre wieści
1 lutego zmarł znany polski reżyser, scenarzysta i aktor. Był twórcą jednych z najpopularniejszych polskich filmów XX wieku. Żegna go cała Łódź, z którą związany był od dziecka. Uwielbiany aktor, który wcielił się w jedną z postaci kultowego “Rejsu” miał 85 lat.
Zmarł znany filmowiec
Nie żyje uznany reżyser filmowy i scenarzysta. Urodził się w 1938 roku we Włodawie. Od 1950 roku mieszkał z rodziną w Łodzi, gdzie jego rodzice (matka Polka, ojciec Turek) prowadzili Cukiernię Turecką .
W 1965 roku ukończył studia na Wydziale Operatorskim Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi . Dwa lata później ukończył studia na Wydziale Reżyserii, choć dyplom zrobił w 1973 roku.
Nie żyje znany reżyser
Jako scenarzysta jest autorem m.in. ”Ballady o ścinaniu drzewa” z 1972 roku , ”Złych dobrego początków…” z 1983 roku czy ”Kirka Douglasa. 30 lat później” z 1997 roku. Te filmy również wyreżyserował, a oprócz nich stworzył także "Zawodowców" (1975) , ”Jak się pozbyć czarnego kota” (1984) czy ”Romane Dyvesa 98” (1998) . W 1967 roku za film ”Welcome Kirk” zdobył I nagrodę w kategorii filmu dokumentalnego na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Studenckich w Amsterdamie.
Zasłynął jednak najbardziej jako współreżyser i aktor w roli marynarza w filmie ”Rejs” w reżyserii Marka Piwowskiego ze Stanisławem Tymem w roli głównej. Był także reżyserem seriali TVP , takich jak "Sąsiedzi" i "Lokatorzy".
Zmarł Feridun Erol
1 lutego w czwartek zmarł Feridun Erol . Miał 85 lat. Reżyser miał dwóch braci, Envera i Jakuba, znanego grafika i plakacistę. Jego pierwszą żoną była Barbara-Połomska-Erol (87 l.), aktorka znana z filmu „Eroica”. Drugą żoną została dziennikarka Jolanta Erol znana z "Kuriera Warszawskiego”. Rodzina Erola pochowana jest na Starym Cmentarzu w Łodzi w części katolickiej.
Feridun Erol był niezwykle barwną, znaną w wielu środowiskach , towarzyską i inspirującą postacią. Przez całe życie był związany z Łodzią.
Łódź to miasto, które kocham . Wszystko, co wydarzyło się w Łodzi, było pierwsze w moim życiu. Tu dokończyłem ostatnie dwa lata szkoły podstawowej, skończyłem gimnazjum, Szkołę Filmową. Po jej skończeniu jeszcze długo mieszkałem w tym mieście, zanim Łódź nie stała się dla mnie za ciasna. Wtedy musiałem wyjechać do Warszawy - mówił Feridun Erol w wywiadzie dla "Dziennika Łódzkiego".