Nie żyje aktor Sergio Calderon. Zasłynął z ról w "Piratach z Karaibów" i "Facetach w czerni"
Zmarł Sergio Calderon znany z ról w "Piratach z Karaibów" oraz "Facetach w czerni". Jego kariera trwała przeszło 60 lat. Aktor odszedł w wieku 77 lat. O śmierci gwiazdora media poinformował jego rzecznik. Artysta zmarł w otoczeniu najbliższych.
Zmarł Sergio Calderon, znany meksykański aktor
Nie żyje Sergio Calderon. Aktor zadebiutował w filmie "Bridge in the Jungle" opartym na powieści B. Travena w towarzystwie legendarnego aktora i reżysera Johna Hustona. Twórcy ponownie spotkali się na planie kilkanaście lat później – podczas nagrywania zdjęć do filmu o groźnych mordercach "Under the Volcano". Ponadto Calderon grał między innymi w początkowych sezonach popularnej serii "Drużyna A" u boku George'a Peppardema i Mr. T.
Katarzyna Dowbor wyremontuje kolejny dom. Zaskakujące informacjeSergio Calderon zasłynął z roli w "Piratach z Karaibów"
Łącznie aktor wystąpił w ponad 50 filmach. Miał szczęście współpracować z wybitnymi reżyserami, takimi jak Sergio Leone czy Ron Howard oraz aktorami – m.in. z Jane Fondą, Gerardem Depardieu, Keithem Richardsem, Johnnym Deppem czy Anthonym Quinnem.
Jednak największą popularność zdobył dzięki roli w filmie "Piraci z Karaibów: Na krańcu świata", gdzie wcielił się w postać Kapitana Eduarda Vallenueva – króla piratów i władcę Morza Adriatyckiego poszukiwanego za spektakularne kradzieże i uczestnictwo w bijatykach. Polowali na niego łowcy głów, a on efektownie wymykał się z największych tarapatów.
Aktor odszedł spełniony, w otoczeniu najbliższej rodziny
Poza tym meksykański aktor zagrał w “Facetach w czerni”, w znanej komedii “Poznaj naszą rodzinkę”, a ostatnich latach świetnie odnajdywał się w serialu "The Resort", "Lepsze życie". Karierę na ekranie zakończył filmem "The Seven Faces of Jane". Zmarł otoczony ciepłem i wsparciem najbliższej rodziny.