Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Nick Benedict nie żyje. Ceniony aktor zmarł w dniu swoich 77. urodzin
Weronika Uszakiewicz
Weronika Uszakiewicz 20.07.2023 15:19

Nick Benedict nie żyje. Ceniony aktor zmarł w dniu swoich 77. urodzin

świeca
fot. Andreas Lischka z Pixabay

Media obiegła dziś przykra wiadomość o śmierci Nicka Benedicta. Amerykański aktor zmarł w swoje 77. urodziny. Tuż przed śmiercią przeszedł poważną operację.

Nick Benedict nie żyje

Nick Benedict nie żyje. Znany amerykański aktor występował w serialach, takich jak "Żar młodości", "Wszystkie moje dzieci" czy "Dni naszego życia". Artysta odszedł w dniu swoich urodzin w wieku 77. lat. 

Tuż przed śmiercią artysta przeszedł poważną operację. Na rodzinę Nicka Benedicta spływają obecnie kondolencje z całego świata.

Panna młoda czekała do ostatniej chwili. Przy ołtarzu wyciągnęła telefon, a jej ukochany pobladł

Kim był Nick Benedict?

Nick Benedict urodził się w 1947 roku. Przez lata kariery aktorskiej wcielił się w aż czterdzieści ról, tworząc niepowtarzalne kreacje. Widzowie doskonale znają go między innymi z roli Michaela Scotta w serialu “Żar miłości”.

Od jakiegoś czasu mężczyzna zmagał się z problemami zdrowotnymi. W sieci pojawiła się zbiórka na leczenie Nicka, założona przez współpracowników jego żony. - 2 lipca w niedzielę Nick przeszedł pilną operację rdzenia kręgowego. 4 lipca został przyjęty do hospicjum. Jest sparaliżowany od szyi w dół. Będzie wymagał stałej opieki i wsparcia - pisali.

Niestety po paru dniach stan aktora uległ pogorszeniu. 14 lipca Nick musiał przejść poważną operację kręgosłupa. Pojawiły się komplikacje, które doprowadziły do jego śmierci.

Nick Benedict walczył z chorobą

Informacja o śmierci Nicka Benedicta pojawiła się w mediach społecznościowych. Na oficjalnym profilu na Facebooku restauracji, w której pracuje jego żona, pojawił się wzruszający wpis.

- Nick urodził się 14 lipca. Tego dnia odszedł, aby być z Panem. Prosimy o modlitwę dla Ginger - czytamy.

Tagi: Nie żyje
Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów