Natalia Niemen powiedziała wprost. Naprawdę usłyszała takie słowa od Agnieszki Chylińskiej

Natalia Niemen ma dość hejtu

Początkowo Internet miał dawać nieskończenie wiele możliwości wymiany danych między użytkownikami. Z czasem jednak sieć stała się miejscem, w którym można robić znacznie więcej – od prowadzenia pamiętników po przeprowadzanie skomplikowanych inwestycji finansowych. Niestety dała też ludziom przestrzeń do hejtu .

Sfrustrowana tym stanem Natalia Niemen, która przemocy słownej w internecie doświadcza regularnie, postanowiła wreszcie położyć mu kres. Oberwało się wielu osobom.

Przelało mi się po latach. I teraz misie ze strefy komfortu będą mnie pouczać, że jestem niekulturalna, bo wulgarnie odpowiadam hejterom. A walcie się – napisała w mediach społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Hejterka zadzwoniła do Natalii Niemen z płaczem

Wczoraj podawaliśmy, że Natalia Niemen postanowiła upublicznić wizerunek swojej hejterki na własnych profilach w mediach społecznościowych. To krok, na jaki ofiary hejtu decydują się zdecydowanie rzadko – w tym przypadku mowa wręcz o bezprecedensowym wydarzeniu. Natomiast tego samego dnia, wieczorem, wpis zniknął z tablicy, a w jego miejsce pojawił się nowy.

Na prośbę pani, która bardzo brzydko mnie zaatakowała na DB, a której wizerunek wraz ze screenem jej komentarza upubliczniłam wczoraj, usunęłam ów post – poinformowała Natalia Niemen.

Piosenkarka wytłumaczyła swoim obserwatorom, że przyjęła przeprosiny kobiety, która – jak się okazało – jest pielęgniarką i akurat miała gorszy dzień. Natalia Niemen wprawdzie zwróciła jej uwagę, że to żaden argument, ale ostatecznie okazała litość. Pani zresztą niespodziewanie do niej zadzwoniła i wydała się niezwykle skruszona.

Przyznała, że mnie skrzywdziła i przeprosiła. Prawie się rozpłakała – wyznała Natalia Niemen.

Ale nie wszyscy mogli liczyć na taką samą pobłażliwość. Zwłaszcza nie Agnieszka Chylińska .

Zero "taryfy ulgowej". Natalia Niemen wprost o tym, do kogo ma żal

Natalia Niemen niezwykle wylewnie opisała, jak się czuła, gdy przez lata z niej szydzono i traktowano z pogardą. Przytoczyła m.in. wywiad, który został puszczony na żywo w jednej z radiostacji, natomiast prowadzący go redaktor zachowywał się w sposób daleki od profesjonalnego.

Jeden redaktor (niestety nie pamiętam ani nazwiska, ani nazwy radiostacji) wyraźnie robi sobie ze mnie jaja. Gdy w odpowiedzi na zadane pytanie używam sformułowania “mój zawód”, facet komentuje z przekąsem: “Hehe, zawód…”. Cała rozmowa to znęcanie się nade mną na zasadzie pasywnej agresji. Nie reaguję, bo się boję i sama uważam, że jestem beznadziejna. Dodam, iż wywiad leciał na żywo – napisała.

Niemiło zachowywali się też koledzy i koleżanki z show-biznesu, którzy raczej powinni wiedzieć, na jaki stres narażona jest Natalia Niemen i że ma aż nadto krytyki ze strony jej odbiorców. Piosenkarka wymieniła gwiazdy z nazwiska: “ O mojej osobie wypowiadały się również z pogardą osoby publiczne: Kazik Staszewski, Paweł Kukiz, Michał Wiśniewski czy Agnieszka Chylińska. Ta ostatnia nie brała jeńców ”.

Artystka wspomniała o felietonach Agnieszki Chylińskiej dla magazynu “Elle”, które brały na tapet jej zachowanie sceniczne, talent, umiejętności, a nawet wygląd. “Tam nie padały personalia” – stwierdziła Natalia Niemen. Personalia pojawiły się gdzie indziej.

Ale w roku 1998 bodaj (może w 99?), na urodziny mojego taty, kiedy jakaś gazeta poprosiła wybranych muzyków o złożenie życzeń Niemenowi, Imć Agnieszka Chylińska nie przebierała w słowach. Bez owijania w bawełnę powiedziała, że życzy Niemenowi, aby był bardziej obiektywny w ocenie talentu i umiejętności muzycznych swojej córki – wspomina.

Czytaj także: Omenaa Mensah i Rafał Brzoska właśnie zachwycili całą Polskę. Czegoś takiego jeszcze nie było, padł rekord

Obszerny wpis uzewnętrznił również problemy psychiczne piosenkarki, jakich doświadczyła przez hejt – zdradziła, że w pewnym momencie mierzyła się z myślami samobójczymi. W kolejnej publikacji na Facebooku Natalia Niemen wspomniała 16-letnią Julię, która odebrała sobie życie przez agresję w postaci hejtu.