Natalia Janoszek uderza w Krzysztofa Stanowskiego i Kanał Sportowy! Szykuje się kolejna afera?
Choć od opublikowania obszernego materiału Krzysztofa Stanowskiego, który zarzucił Natalii Janoszek przesadne rozdmuchanie swoje kariery, a nawet kłamstwo dotyczące osiągnięć zawodowych, minęło już kilka miesięcy, wciąż nie milkną echa dotyczące ich konfliktu. Tym razem to celebrytka zarzuciła dziennikarzowi manipulowanie faktami.
Afera związana z karierą Natalii Janoszek
Nie sposób zauważyć, że jedną z ubiegłorocznych największych afer mających miejsce w polskim show-biznesie był konflikt Natalii Janoszek z Krzysztofem Stanowskim. Dziennikarz postanowił w sposób dokładny prześwietlić bollywoodzką karierę młodej aktorki, a następnie przekazał, że ma być ona nadmiernie rozdmuchana, przekoloryzowana, a momentami nawet zmyślona.
Wówczas pojawiły się dwa obozy - do jednego należały osoby, których zdanie było takie samo, jak Krzysztofa Stanowskiego. W drugim zaś znalazły się osoby, które broniły celebrytki. A jak sama zainteresowana zareagowała na materiał, który zamieścił w sieci dziennikarz?
Przez długi czas milczała w tej sprawie, ograniczając się wyłącznie do zapowiedzenia Krzysztofowi Stanowskiemu procesu sądowego. Wprawdzie w tym czasie zniknęła z mediów, jednak w sieci była cały czas aktywna. Na salony powróciła po kilku miesiącach, gdy wzięła udział w najnowszym programie “Królowa przetrwania”.
Natalia Janoszek szczerze o tym, co ją spotkało po materiale Krzysztofa Stanowskiego
Natalia Janoszek nie ukrywała, że po tym, jak ukazał się materiał Krzysztofa Stanowskiego, spotkała się z wieloma nieprzychylnymi komentarzami. Podczas rozmowy ze “Światem Gwiazd” wyjawiła, że zniknęła z życia publicznego w trosce o swoje zdrowie psychiczne. Okazało się, że ostatnie miesiące były dla niej wyjątkowo trudne.
Nie będę ukrywać, że miałam myśli samobójcze i że bardzo ciężko mi się żyło w ostatnim czasie. Właśnie ten program był powodem, by o siebie zawalczyć i się nie dać. […] Żyjemy w bardzo brutalnym świecie […] Ja codziennie muszę stoczyć walkę, na którą się nie pisałam, ale zrobię to - mówiła.
Krzysztof Stanowski odpowiedział Natalii Janoszek
Wygląda na to, że konflikt pomiędzy Natalią Janoszek a Krzysztofem Stanowskim nie traci na swoim rozmiarze. Wprawdzie ostatnio dziennikarz skupił się na pracy nad materiałem dotyczącym Caroline Derpienski, jednak w pewnym momencie, podczas rozmowy z “Jastrząb Post” poruszył temat bollywoodzkiej aktorki.
Zapraszałem Natalię, żeby poleciała ze mną do Mumbaju, powiedziałem, że opłacę jej bilet i możemy wspólnie nagrać ten materiał, więc wtedy też miałbym z nią wspólne zdjęcie gdyby z tego skorzystała. Caroline akurat skorzystała z zaproszenia do mojego materiału, więc mamy wspólne zdjęcie, ale oczywiście już się naczytałem, że to wszystko będzie udawane, sprzedane, że Caroline mnie podkupiła i jestem skorumpowany przez nią - wyjaśnił Krzysztof Stanowski.
Natalia Janoszek postanowiła odnieść się do tych słów. W krótkiej notce zamieszczonej na Instagramie stwierdziła, że propozycji wspólnego wyjazdu nigdy nie było, a dziennikarz miał zdecydowanie minąć się z prawdą.
Kolejne obrzydliwe kłamstwo. Ani wspomniany "dziennikarz", ani Kanał Sportowy nigdy się ze mną nie kontaktowali, tworząc hejterski materiał na mój temat. Zarówno przed ani po złożeniu przeze mnie pozwu w sądzie, co również zostało ujęte w dokumentacji sądowej - przekazała.
To zaprzeczenie wyraźnie rozsierdziło Krzysztofa Stanowskiego. Postanowił odpowiedzieć na ten zarzut, skierowany ku niemu. Tak samo jak Natalia Janoszek, zrobił to za pomocą Instagrama. Dziennikarz zdradził, że w materiale przez niego nakręconym zwrócił się bezpośrednio do aktorki z propozycją wspólnego wyjazdu do Mumbaju . Przy okazji pokusił się o małą złośliwość.
Jezu, ponad milion osób obejrzało film, w którym proponowałem jej przelot pierwszą klasą do Mumbaju i udział w sondzie ulicznej, a ta wszystko obejrzała, ale akurat nie to. A może nie odróżnia sondy od sądu - zadrwił Krzysztof Stanowski.