Goniec.pl Rozrywka "Najgorszy finał w historii". Widzowie oburzeni finałem "The Voice of Poland"
fot. "The Voice of Poland" vod.tvp.pl

"Najgorszy finał w historii". Widzowie oburzeni finałem "The Voice of Poland"

1 grudnia 2024
Autor tekstu: Patryk Idziak

Finał “The Voice of Poland” wyłonił najlepszy głos 15. edycji, a co za tym idzie – kolejny raz podzielił widzów. Chociaż znakomita większość osób uważa wynik głosowania za jak najbardziej słuszny, to jednak spora część stoi do niego w silnej opozycji. Nieoczekiwanie ich krytyka uderzyła także w samą organizację ostatniego odcinka. Emocje wrą, a wszystkiemu winien jeden element programu.

Finał "The Voice of Poland". Kto wygrał?

W sobotni wieczór w telewizji napięcie trwało niemal przez cały czas. Stopniowo spośród czterech finalistów widzowie eliminowali po jednym z nich, aż w końcu mogliśmy obserwować dwójkę, która się ostała i z niecierpliwością czekała na scenie, aby poznać werdykt.

Zwycięzcą 15. edycji “The Voice of Poland” została Ania Iwanek z drużyny Kuby Badacha. Poruszony tym gestem muzyk omal nie uronił łzy, a gdy już nagroda została przekazana w ręce laureatki, podszedł do niej, uściskał i zaczął tańczyć w geście radości.

Ja jestem szczęśliwy. Moja rola sprowadziła się właściwie do tego: Ania mi zaufała, a ja mogłem podzielić się z nią swoją wiedzą. (…) Ania ma jeszcze jakąś taką wartość dodaną. Nie wiem na czym to polega, po prostu są ludzie, którzy gdy występują na scenie i czasami śpiewają, to ta prawda się gdzieś jakoś przedostaje przez te diody w telewizorze – skomentował finał Kuba Badach w wywiadzie z Jastrząb Post.

To niezwykły moment dla Kuby Badacha, bo miniona edycja “The Voice of Poland” była dla niego debiutem w roli trenera. Co więcej – jak sam przyznał – mógł się napawać dumą, że w finale walczyło w sumie troje uczestników, którzy przynajmniej przez chwilę tworzyli jego drużynę.

3/4 finału to team Kuby – Mikołaj wylądował u Szpaka, Iza wylądowała u Lanberry, no i Ania Iwanek – czytamy w komentarzach pod materiałami TVP.

Wiadomo, czy w Boże Narodzenie spadnie śnieg. Prognozy mówią wszystko
Od jutra ogromne zmiany dla emerytów. W takim przypadku ZUS zawiesi wypłatę emerytury

Wątpliwości po finale "The Voice of Poland". Jednak zaskoczenie

Niewątpliwie Ania Iwanek pozostawała faworytką wielu, o czym świadczyły liczne słowa wsparcia w jej stronę, ale niekoniecznie miała największe szanse na wygraną. We wspomnianym wywiadzie Kuba Badach sam przyznał, że po pierwszych głosowaniach obstawiał zwycięstwo Mikołaja Przybylskiego.

Miałem wrażenie, że on ma jakąś umiejętność po prostu łamania żeńskich serc. I że on po prostu już do dziewczyn trafia, że ma jakiś uniwersalny klucz (…). I myślałem, że Mikołaj – szczerze mówiąc – wygra i Ania też myślała, z tego, co zdążyliśmy parę słów zamienić – zdradził  reporterce Jastrząb Post.

Mikołaj Przybylski
fot. "The Voice of Poland" vod.tvp.pl

I okazuje się, że część widzów również przypuszczała podobnie jak Kuba Badach. Nie ma jednak wątpliwości, że rewelacyjna pod względem wokalnym i aparycyjnym Ania Iwanek zasłużyła na wygraną. Niektórych oburzył przy tym wyłącznie fakt, że na wizji nie pogratulowano drugiego miejsca Mikołajowi.

Szkoda i szkoda, że w programie nie zatrzymali się choć na moment przy Mikołaju i nie pogratulowali mu tego drugiego miejsca... Tylko od razu skupili się tylko na wygranej osobie;

Jestem rozczarowana. Powodzenia Mikołaj. Poprzednie edycje dowiodły, że w większości to nie ci, co wygrali, zaistnieli na polskiej scenie muzycznej – napisali internauci w mediach społecznościowych.

Czytaj także : Gabriela Kownacka zmarła równo 14 lat temu. Przed śmiercią kompletnie się wycofała, zabrała ją choroba

Nie tylko wyniki wzbudziły kontrowersje. Organizatorzy "The Voice of Poland" zawiedli?

Można śmiało przypuszczać, że Mikołaj usłyszał obszerne gratulacje poza kamerami. Ponadto nie wyszedł z programu bez niczego, ponieważ w jego ręce trafiła m.in. nagroda 25 tys. zł oraz voucher na zakup biżuterii. Wolałby pewnie zdobyć choćby tylko sam tytuł “najlepszego głosu", ale los nie zawsze układa się po naszej myśli.

Poziom w finale 15. edycji “The Voice of Poland” był na tyle wyrównany, że właściwie każdy miał znaczące szanse na wygraną. Na uznanie zasługuje fakt, że wokaliści mieli do przygotowania kilka utworów. I tutaj właśnie pojawia się kolejny zgrzyt wśród internautów.

Najgorszy finał z wszystkich edycji. Utwory dobrane fatalnie. Aranżacje koszmarne – grzmi internauta.

Czytaj także : Możesz mieć więcej darmowych kanałów w TV. Wystarczy zastosować ten prosty patent

Chodzi o ujednolicony gatunek muzyczny utworów, które wybrano na finał. Wszystkie były utrzymane na poziomie popu albo nawet soft-popu, czyli stonowanych i nieco przybijających brzmień. Ale czy rzeczywiście były aż tak spokojne, aby nazywać je “smętami”?

Nudy... Klapa! Szkoda... Utwory bez energii, brakło czadu, ruchu, powiewu świeżości, żeby sprowokować palec do SMS-a. Męczyli się dzisiaj bardzo;

Co tu się porobiło? Piosenki na siłę prawie śpiewane, ciągną się w nieskończoność, a można było dać czadu...

Michał Wiśniewski potwierdził wiadomość o mamie chorej na nowotwór. Publikacja rozczuliła fanów
Nawrocki zwołuje Polki i Polaków na jutro do Warszawy. Wiemy co się stanie
Obserwuj nas w
autor
Patryk Idziak

Redaktor portalu Goniec.pl. Kocham kino i musicale. Interesuję się tym, co wpływa na sukcesy filmowych produkcji, czytam, a także nieustannie zgłębiam popkulturę. Zajmuje to niemal mój cały czas i jest mi z tym bardzo dobrze.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport