Nagranie spod więzienia w Starogardzie Gdańskim obiegło sieć. Osadzeni "przywitali" ojca mordercę
W poniedziałek mieszkańcy Starogardu Gdańskiego byli zaniepokojeni okrzykami dobiegającymi z więzienia. Osadzeni "przywitali" Dominika P., który oskarżony został za zabójstwo swojej małej córeczki. Prokurator wskazuje, że była to zbrodnia ze szczególnym okrucieństwem. Nagranie spod starogardzkiego więzienia mrozi krew w żyłach.
Połamane rączki, uszkodzone narządy wewnętrzne i siniaki na całym malutkim ciele. Taki widok ukazał się lekarzom, którzy zostali wezwani do zaledwie 2 i pół miesięcznej Mai .
Jej ojciec Dominik P. w poniedziałek 24 stycznia został przewieziony do więzienia w Starogardzie Gdańskim . Osadzeni w dosadny sposób postanowili pokazać, że nie tolerują dzieciobójstwa .
Ojciec zamordowanej Mai trafił do więzienia, nagranie obiegło sieć
W sieci pojawiło się nagranie z "przywitania" Dominika P. w starogardzkim więzieniu . Na filmie widać, że placówka mimo później pory była rozświetlona, a osoby stojące za jej ogrodzeniem były w szoku , jak głośno i wyraźnie słychać okrzyki osadzonych .
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Współwięźniowie ojca skatowanej Mai nie przebierali w słowach. Na nagraniu nie brakuje wulgarnych słów. - J***ć k***e! - słychać wyraźnie.
- Zobacz k***a jak w więzieniu krzyczą. Bo ten.. ten.. przyszedł do więzienia, co zabił tę dziewczynkę - mówi kobieta stojąca za kamerą niedaleko starogardzkiej placówki.
Niektórzy osadzeni wprost wykrzykują, że Dominik P. nie może liczyć na spokój. - Witaj w piekle morderco - słyszymy na mrożącym krew w żyłach nagraniu.
W pewnym momencie pojedyncze krzyki łączą się w synchroniczny okrzyk. Osadzeni "witający" ojca skatowanej Mai skandują "j***ć k***y". Nagranie obejrzeć można poniżej.
Dwumiesięczna Maja skatowana przez swoich rodziców
Maja przyszła na świat 9 listopada 2021 roku i od razu poznała co to ból . Malutka dziewczynka od narodzin była ofiarą swoich rodziców . Ostatecznie 23-letni Dominik P. oraz jego konkubina, matka zmarłej dziewczynki, 22-letnia Karolina P. zdaniem prokuratora doprowadzili do jej śmierci.
ZOBACZ: Krzysztof Bosak NA BAZARZE! Na mrozie OGNIŚCIE krytykuje rząd
Po zdarzeniach z 20 stycznia prokuratura oskarżyła ojca i matkę dziewczynki o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem . Dwumiesięczna dziewczynka zmarła na rękach ratowników, którzy próbowali ją reanimować.
Szybko okazało się, że w domu cierpiała nie tylko Maja . Jej rodzeństwo także nosiło ślady przemocy domowej. 2-letni brat dziewczynki oraz 4-letnia siostra Zuzia również przechodzili w domu piekło. Najstarsze dziecko Dominika P. i Karoliny P. miało ślady po nieleczonych złamaniach . Chłopczyk był posiniaczony i miał rany. Parze grozi dożywocie.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
V fala koronawirusa przeraża rząd. Część firm dostała od RCB specjalne pismo z ostrzeżeniem
-
W czwartek spotkanie prezydenta z ministrem edukacji ws. lex Czarnek
-
PAP: Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Mariana Banasia
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: goniec.pl, fakt.pl