Na zdjęciu miała zaledwie 35 lat, później jej nazwisko znali wszyscy Polacy. Kim jest ta kobieta?
Poznajesz kobietę znajdującą się na zdjęciu? Tutaj ma 35 lat, choć obecnie kilka latek jej przybyło. W młodości grała w piłkę i to dzięki niej poznała swojego męża, lubiła także męskie zajęcia. Przed laty chciała wstąpić w szeregi PO. Aktualnie nie ma Polaka, który by o niej nie słyszał.
Kto znajduje się na zdjęciu?
Na zdjęciu widać 35-letnią kobietę, jedną z najbardziej rozpoznawalnych Polek. Ewidentnie od lat wierna jest jednej fryzurze i skromnemu, subtelnemu stylowi. Nieustannie ma jednak bystre oczy i poważny wyraz twarzy.
Była asystentką w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa, a także kierowała działem merytorycznym w Libiąskim Centrum Kultury. Była również dyrektorem ośrodka kultury w Brzeszczach, a następnie objęła stanowisko burmistrza Brzeszcz. Mało tego, w 2004 roku została również wiceprezesem Ochotniczej Straży Pożarnej.
Mało kto wie, jak naprawdę nazywa się Kacper Kuszewski. Fani mogą się zdziwićKto znajduje się na zdjęciu?
Czy udało Ci się odgadnąć, kto znajduje się na powyższym zdjęciu? Jeśli obstawiałeś, że jest to Beata Szydło, to miałeś rację. Tak przed laty wyglądała była pani premier, która dzięki wstąpieniu do Prawa i Sprawiedliwości odnosiła duże sukcesy w polityce.
Co ciekawe, w 2005 roku zgłosiła akces do PO, ostatecznie jednak nie znalazła się w jej szeregach. Swoje miejsce odnalazła w PiS, gdzie szybko zaczęła się piąć po szczeblach kariery. W listopadzie 2015 roku została Prezesem Rady Ministrów. Swoje urzędowanie zakończyła w grudniu 2017 roku poprzez złożenie rezygnacji.
Życie prywatne Beaty Szydło
Beata Szydło urodziła się 15 kwietnia 1963 roku w Oświęcimiu. W 1987 roku wyszła za Edwarda Szydło, z którym doczekali się narodzin dwóch synów - Błażeja i Tymoteusza, który jest byłym duchownym katolickim. Małżonka swojego poznała właśnie dzięki piłce nożnej, w którą to przyszła pani premier chętnie i dobrze grała.
Zawsze byłam przywódcą grupy. Jak grałam z chłopakami w piłkę nożną, a grałam i nieźle mi szło, to zawsze byłam kapitanem drużyny. Żadna ściema, tak było do studiów. Mąż mnie tam poznał, kiedy graliśmy w piłkę na praktyce studenckiej - wspominała Beata Szydło w rozmowie z “Rzeczpospolitą”.