Na Woronicza panuje totalne zamieszanie. Kulisy zdradza poruszony pracownik TVP. Co tam się dzieje?!
Od kilku dni trwają drastyczne zmiany w TVP. Mieli okazję przekonać o nich nie tylko widzowie, ale również sami prezenterzy pracujący w publicznej stacji. Dodatkowo w mediach co rusz pojawiają się nowe wiadomości dotyczące masowych zwolnień. Czy faktycznie sytuacja w Telewizji Polskiej jest tak dramatyczna? Jeden z pracowników podzielił się swoimi spostrzeżeniami.
Zmiany w TVP i kontrowersje związane z nimi
Nie da się ukryć, że dla wielu Polaków 20 grudnia będzie dniem, który na długo zapadnie w ich pamięć. Dzień wcześniej Sejm przegłosował uchwałę ws. przywrócenia ładu prawnego i bezstronności w TVP, Polskim Radiu, a także Państwowej Agencji Prasowej. Początkowo mało kto spodziewał się, że sprawy tak szybko się potoczą, a TVP Info przestanie nadawać.
To wydarzenie wywołało ogromne poruszenie przede wszystkim wśród partii Prawa i Sprawiedliwości, a także jej zwolenników. To zdarzenie zaowocowało protestami, a także awanturami pod gmachem Telewizji Polskiej.
Będą zwolnienia w TVP?
Mówi się, że zmiany, które małymi krokami zachodzą w Telewizji Polskiej, mogą eskalować na większą skalę. Nie tylko wyłączono TVP Info, ale również został powołany nowy zarząd stacji. Dodatkowo ogromne zmiany zaszły w “Wiadomościach” . Nie tylko zmieniono nazwę programu informacyjnego, ale cały format przeszedł metamorfozę.
A co z dziennikarzami i prezenterami, którzy zostali rozsławieni dzięki pracy w publicznej stacji? Krążą pogłoski, jakoby ich czas TVP był policzony. Czy faktycznie zmianie ulegnie także kadra pracownicza ? Choć większość zainteresowanych zawzięcie milczy, mówi się, że z wizji prawdopodobnie znikną znane twarze , jednak na tę chwilę nie zostało to potwierdzone.
Pracownik TVP zabrał głos w sprawie zmian w stacji
“Plotkowi” udało się dotrzeć do jednego z pracowników publicznego nadawcy, który zdecydował się na zabranie głosu w sprawie zmian, jakie obecnie zachodzą w stacji. Anonimowe źródło portalu zdradziło jak, jego zdaniem, będzie wyglądać przyszłość Telewizji Polskiej. Nie ma on jednak dobrych wiadomości.
Mam takie poczucie, że jedne świnie zastąpią inne. TVP powinna być prywatna. Część pracowników, jak to się działo, wyszli ze swoich ciepłych biur na antresole, tam przy flagach i kręcili telefonami to, co się dzieje - zdradził informator portalu.
Dodał, że na tę chwilę ciężko mu jest powiedzieć, kto może pożegnać się z pracą, a komu uda się ją zachować, a cała ta sytuacja wprowadza wśród pracowników nie tylko popłoch, ale także nerwową atmosferę. Mimo to jest przekonany, że te zwolnienia nie będą masowe, lecz będą dotyczyć pojedynczych jednostek.
Niby wszyscy wiedzieli, że będzie zmiana, ale ten teatrzyk, który jest teraz, ludzie oceniają raczej podejrzliwie. Tak naprawdę musieliby spalić ten budynek i wywalić wszystkie córki, żony, kuzynów tych ludzi, co tam pracują od lat. Bo tylko jakieś flagowe osoby się zmienią - przekazało źródło portalu.
“Źródło: ”Plotek".