Na wojnę zabrał nie tylko broń. Poruszające nagranie ukraińskiego żołnierza z okopu
Poruszające nagranie ukraińskich żołnierzy zostało opublikowane w sieci. Pokazuje codzienność mężczyzn i kobiet walczących w wojnie z Rosją. Schowani w okopach ludzie w gotowości do kolejnych walk na śmierć i życie starają się utrzymać namiastkę normalności. Jeden z żołnierzy na front zabrał... flet.
- Nawet w okopach dusza ukraińska tęskni za pięknem! - napisały Siły Zbrojne Ukrainy pod filmem z frontu opublikowanym w niedzielę. Widać na nim grupę żołnierzy, którzy w środku dnia utrzymują swoje pozycje .
Siedzący w okopie mężczyźni korzystają z chwili spokoju. Łapią pierwsze wiosenne promienie słońca, a w tle słychać... muzykę . Jeden z żołnierzy postanowił umilić trudny czas swoim kolegom.
Tak wygląda codzienność ukraińskich żołnierzy
Wojna w Ukrainie trwa już 32. dzień , a Rosja wciąż jest odpierana przez ukraińskie wojsko. Walki nie toczą się nieustannie , a większość sukcesów Władimira Putina związana jest z atakami z powietrza, w tym ostrzeliwaniem celów cywilnych . Ukraińcy nie tracą woli walki .
O niezłomnym duchu narodu świadczą niedzielne słowa Wołodomyra Zełenskiego, który usłyszeli nie tylko widzowie koncertu TVP "Save Ukraine #StopWar" . Prezydent Ukrainy podkreślił, że mimo braku decyzji o zamknięciu nieba dla rosyjskich samolotów, to Ukraina nieustannie walczy o wolność swoją i całego świata .
O tym, że Ukraińcy w każdej minucie gotowi są walczyć o wolność swojej ojczyzny , świadczy również nagranie udostępnione przez Siły Zbrojne Ukrainy . Mimo trudów wojny jeden z żołnierzy postanowił zagrać na zabranym przez siebie flecie .
Melodia rozbrzmiała w wykopanym w ziemi okopie. Dookoła siedzieli mężczyźni w pełnym umundurowaniu i flagą Ukrainy . Mimo pozornego spokoju są oni gotowi do wzięcia broni do ręki w każdej sekundzie.
Namiastka normalności podczas wojny
Spokojne i błogie wręcz nagranie z frontu wojny w Ukrainie to jedynie pozory . Chwil wytchnienia ukraińscy żołnierze od ponad miesiąca mają wyjątkowo mało.
Gra na flecie i wygrzewanie się w wiosennym słońcu to nic innego, jak próba oderwania myśli od okrucieństw wojny . Dodatkowo to namiastka normalności i tęsknoty za życiem, które zmieniło się rankiem 24 lutego.
O tym, że codzienność wraz z pierwszymi rakietami, jakie spadły na Kijów, Charków i Dniepro przemieniła się zupełnie, przekonali się właśnie mieszkańcy stolicy Ukrainy . W kilka chwil podziemie metra, jakim dojeżdżały codziennie do szkoły i pracy tysiące mieszkańców Kijowa, zamieniły się w wielki schron pełen ludzi, zwierząt i zabieranego w pośpiechu dobytku.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Specjalne przemówienie Wołodymyra Zełenskiego. "Nie wiedzieliśmy co robić, jak żyć..."
-
Ukraiński wywiad przekazał wieści ws. ruchu rosyjskich wojsk
-
Władimir Putin uznaje żołnierzy walczących w Ukrainie za weteranów wojennych
Źródło: goniec.pl