Na pogrzebie Janusza Majewskiego pojawiły się największe polskie gwiazdy. Nagle padły zaskakujące słowa. "Starcy to wampiry"

Janusz Majewski nie żyje

Janusz Majewski był niezwykle utalentowanym reżyserem. Pod jego czujnym okiem trwały prace nad takimi produkcjami jak: “C.K. Dezerterzy”, “Złoto dezerterów”, “Zaklęte rewiry” czy “Mała matura 1947”. Nie ukrywał, że obawiał się zaszufladkowania, dlatego też nie ograniczał się do tworzenia jednego gatunku produkcji.

Zawsze starałem się uciekać przed zaszufladkowaniem. Nie chciałem stać się specjalistą od jakiegoś gatunku, wolałem szukać czegoś nowego, pokonywać kolejne przeszkody. Zawsze starałem się robić jak najlepsze kino. Fascynowała mnie zawsze sama jego istota jako spektaklu obrazu, ale i dźwięku, spektaklu, który jest stopem wielu elementów – literatury, aktorstwa, sztuk plastycznych etc. Kino jako konglomerat wielu sztuk - mówił przed kilkoma laty na łamach Magazynu Filmowego SFP.

Utalentowany reżyser odszedł w nocy z 9. na 10 stycznia 2024 roku . Miał 92 lata. Informację o jego śmierci za pośrednictwem social mediów przekazało Stowarzyszenie Filmowców Polskich. W obszernym wpisie przekazali nie tylko ponurą wieść o odejściu Janusza Majewskiego, ale poruszono również temat jego wybitnych osiągnięć.

Pogrzeb Janusza Majewskiego?

Była synowa Janusza Majewskiego, aktorka Sonia Bohosiewicz, za pośrednictwem Instagrama poinformowała o dacie pogrzebu reżysera oraz poprosiła żałobników, by ci nie składali pogrążonej w żałobie rodzinie kondolencji. Wspomniała również o kweście charytatywnej zamiast kwiatów składanych na grób.

Pogrzeb Janusza Majewskiego rozpoczął się 18 stycznia o godzinie 14:00 w Domu Przedpogrzebowym na Powązkach Wojskowych w Warszawie. Jak przekazało Stowarzyszenie Filmowców Polskich, urna z prochami reżysera spocznie w grobie, w którym w 2011 roku została pochowana jego ukochana żona, utalentowana fotograf Zofia Nasierowska.

Pogrzeb Janusza Majewskiego przyciągnął tłumy znanych osobistości

Janusz Majewski był nie tylko niezwykle utalentowanym reżyserem, ale również przyjacielskim człowiekiem. Przez lata swojej działalności zawodowej miał okazję współpracować z wieloma znakomitymi polskimi artystami, którzy postanowili uczestniczyć w jego ostatniej ziemskiej drodze. Nie zabrakło oczywiście również jego najbliższych, a także przyjaciół oraz osób, które szanowały jego twórczość.

Podczas ceremonii pogrzebowej nie zabrakło Marka Konrada, który to swoje pierwsze aktorskie kroki stawiał właśnie pod okiem nieżyjącego już reżysera. Wśród żałobników można było również dostrzec jego bliskiego przyjaciela - Wiktora Zborowskiego, a także Małgorzatę Potocką, Zbigniewa Buczkowskiego, Andrzeja Seweryna, Olgierda Łukasiewicza, Annę Samusionek, Grażynę Torbicką czy Mariana Opanię, dzierżącego w dłoniach ogromny wieniec złożony z białych kwiatów. To tylko część z gwiazd, które tego mroźnego dnia zdecydowały się uczestniczyć w pogrzebie Janusza Majewskiego, a lista obecnych na warszawskich Powązkach żałobników jest niezwykle długa.

Pogrzeb Janusza Majewskiego miał charakter zarówno państwowy, jak i świecki. Dostrzec można tam było asystę Wojska Polskiego oraz przedstawicieli ZASP-u. Ceremonię prowadziła mistrzyni, która w trakcie jej trwania przytoczyła słowa zmarłego reżysera.

Był mistrzem życia, życia tu i teraz, nie odmawiał sobie niczego. Uciekał od choroby i narzekania. "Starcy to wampiry, unikaj ich, trzeba otaczać się młodymi ludźmi" - można było usłyszeć.

Źródło: “Magazyn Filmowy SFP".