Montażystka "Z kamerą wśród zwierząt" opowiedziała o swoich doświadczeniach z Gucwińskimi
Zmarł Antoni Gucwiński, znany znawca przyrody, były dyrektor ZOO we Wrocławiu i współprowadzący programu "Z kamerą wśród zwierząt". Montażystka programu, Barbara Konstantin, wspominała, co działu się w domu Gucwińskich. Od zawsze mieli oni tam prawdziwy zwierzyniec.
O śmierci Antoniego Gucwińskiego poinformował prezydent Wrocławia , zwracając uwagę na jego wielkie zasługi dla miasta, tamtejszego ZOO oraz nauki wrażliwości w stosunku do zwierząt.
Montażystka "Z kamerą wśród zwierząt" wspomina dom Gucwińskich
W 2021 roku ukazała się książka Marka Górlikowskiego "Państwo Gucwińscy. Zwierzęta i ich ludzie", w której przedstawił piękne, ale i te trudne chwile z życia Antoniego i Hanny Gucwińskich.
- Gucwińscy - znani, a jednocześnie zapomniani. Ludzie poświęcający swój dom, życie i zdrowie zwierzętom, promujący w telewizji miłość do nich, kończą karierę jako znęcający się nad nimi - pisał o nich Górlikowski, podkreślając, jak wiele zasług znikało w obliczu kilku błędów.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
O swoich doświadczeniach w domu Gucwińskich opowiedziała również montażystka programu "Z kamerą wśród zwierząt", Barbara Konstantin. Jak się okazało, w domu pary panował istny zwierzyniec.
- Tam były zawsze, ale to zawsze, jakieś zwierzęta. Spotkałam tego goryla, po prostu jak ktoś przychodził, to on normalnie otwierał drzwi - opowiadała.
Postanowiła przybliżyć historię związaną z trzymanym przez nich w domu wężem boa, który trafił do nich po chorobie na rekonwalescencję.
- Kiedyś była taka sytuacja, że nagle duży wąż boa się zsunął po poręczy (tam są wspaniałe szerokie schody i dębowa poręcz z początku ubiegłego wieku), a Hania spokojnie powiedziała: "Nie, nie, on nic nie zrobi". Wzięła go, bo biedulek zachorował na coś, i trzymała go w domu - mówiła Konstantin.
- Gdzieś im na chwilę zniknął, ale ponieważ pojawiło się u nich parę osób, wąż nagle uznał, że przysiądzie się do stołu, tak towarzysko. Wszyscy zamarli. No, boa to jednak nie jest mały zaskroniec - kontynuowała.
Nie tylko Gucwińscy musieli jednak tłumaczyć się z wybryków ich zwierząt, ale również osoby, które na co dzień pracowały w ich domu.
- Innym razem przyjechałam wcześniej do Gucwińskich, ich nie było, czekałam w holu. Weszła pani, chyba sprzątaczka, i mówi do mnie: "Niech pani tutaj nie siedzi, bo uciekł wąż, na pewno gdzieś tutaj się czai, będziemy go szukać" - przytoczyła montażystka.
Nie żyje Antoni Gucwiński
Prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk, podał do wiadomości informację o śmierci Antoniego Gucwińskiego . Jak informowała jego żona, Hanna, w rozmowie z wroclaw.naszemiasto.pl, były dyrektor wrocławskiego ZOO miał ogromne problemy z oddychaniem i został zabrany przez karetkę . Zmarł w szpitalu.
Prowadził program "Z kamerą wśród zwierząt", którego powstało ok. 750 odcinków, a także "Znajomi z ZOO".
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Nie żyje aktor Maciej Zabielski. Widzowie znali go m.in. z serialu "Świat według Kiepskich"
-
Dzieci Anny Kalczyńskiej trafiły do szpitala. Gwiazda stacji TVN nie może ich odwiedzać
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
źródło: "Państwo Gucwińscy. Zwierzęta i ich ludzie"