Młoda mama nagle ściągnęła ubranie i wskoczyła do rzeki. Uratowała życie zwierzętom
1 sierpnia w Nowym Dworze Gdańskim ok. godziny 20:30 kamera monitoringu uchwyciła, jak jedna z młodych kobiet zdejmuje ubrania i bez wahania wskakuje do wody. Wyciągnęła z nich reklamówkę pełną kociąt, którą przedtem w nieudolny sposób próbowali złapać strażacy.
Nagranie udostępniła na YouTube m.in. Telewizja Regionalna Żuławy TV. Doskonale widać na nim akcję ratunkową. Wcześniej koty wylądowały w rzece przez 67-latkę, której teraz grozi nawet pięć lat pozbawienia wolności.
Nie zastanawiała się ani chwili
Wcześniej nad rzeką Tugą pojawiła się starsza kobieta, która wrzuciła do wody zawiniątko i oddaliła się z miejsca zdarzenia. Przechodnie usłyszeli dziwne odgłosy wydobywające się z reklamówki i od razu wezwali strażaków.
Niestety, strażakom z trudnością udawało się wyciągnąć worek z trzema kociakami. Traf chciał, że obok akcji przechodziła młoda mama z dzieckiem i psem. Nie zastanawiała się dwa razy - zdjęła ubrania i w bieliźnie popłynęła do zwierzaków, walcząc z czasem.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Udało jej się szybko dopłynąć do reklamówki z kociakami i dociągnąć ją na brzeg. W tym samym czasie strażacy mogli jedynie patrzeć. Zwierzakom od razu została udzielona pomoc, ale to nie wszystko, co zrobiła dla nich młoda mama.
Pani Klaudia, która z miejsca została lokalną bohaterką, zabrała zwierzaki do lecznicy. Niestety, jednego z kotów nie udało się uratować. Z kolei policja przeprowadziła śledztwo.
- Policjanci po kilkunastu minutach od wpłynięcia zgłoszenia zatrzymali 67-letnią mieszkankę Nowego Dworu Gdańskiego. Kobieta usłyszała zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad zwierzętami. Grozi jej za to do 5 lat więzienia - przekazała w rozmowie z dziennikarzami Faktu sierż. szt. Karolina Figiel.
Kociaki będą szukać nowych domów
Pani Klaudia w rozmowie z Telewizją Regionalną Żuławy TV powiedziała, że strażacy nie byli w stanie dosięgnąć worka bosakiem, nikt też nie wyrażał chęci wejścia do wody, a zawiniątko tonęło coraz bardziej. Stwierdziła, że nie ma czasu do stracenia i wskoczyła do rzeki.
W reklamówce był również kamień. Po wyjściu na brzeg starała się reanimować koty - te, które przeżyły, aktualnie mają się dobrze i przebywają w domu pani Klaudii. Będą szukać nowych właścicieli.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Kierowca śmiertelnie potrącił 19-latkę. Wcześniej „bez problemu” przeszedł psychotesty
-
Ogórek dała Rusin czas tylko do północy. Padły kontrowersyjne słowa
-
Syn Zenka Martyniuka spędził urodziny na morzu. Daniel tęskni za rodziną
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Fakt, YouTube