Mieli pójść do ołtarza. Nagle ojciec panny młodej przerwał ślub, powód zdumiewa
Brittany Peck, jak każda panna młoda, pragnęła, by jej ślub był wyjątkowy i niezapomniany. W najśmielszych snach nie przypuszczała jednak, że jej ojciec zrobi jej tak ogromną niespodziankę. Kobieta przez długi czas wahała się bowiem, czy do ołtarza poprowadzi ją biologiczny tata, czy też mężczyzna, z którym po rozwodzie związała się jej mama. Jej dylemat trwał praktycznie do ostatnich chwil, w których ten pierwszy zdobył się na niezwykle poruszający gest.
Ślub w cieniu dylematu
Brittany Peck bardzo chciała mieć ślub jak z bajki, ale sen z powiek spędzało jej to, jak dotrzymać starej, anglosaskiej tradycji, a jednocześnie nikogo nie zranić.
Rodzice kobiety rozwiedli się, gdy była ona jeszcze mała, a jej matka ułożyła sobie ponownie życie z mężczyzną, który dla Brittany stał się ojczymem z prawdziwego zdarzenia.
Jednocześnie przyszła panna młoda wciąż utrzymywała więź z biologicznym tatą i nie mogła dojść do zgody sama ze sobą, gdy przyszło jej wybierać, który z panów poprowadzi ją do ołtarza. Sytuacja wyglądała na bardzo skomplikowaną, a Brittany coraz częściej myślała o tym, by w tym wyjątkowym dniu mieć u swojego boku obu.
Afera po koncercie TVN poświęconemu Korze. "W grobie się przewraca"Batalia o dziecko
Tym, czego Brittany obawiała się najbardziej była reakcja jej prawdziwego taty, który dawniej nie akceptował nowego partnera byłej żony.
- Moi rodzice nie mogli dojść do porozumienia w sprawie opieki nade mną i moją młodszą siostrą - wyjaśniła kobieta w reportażu, jaki na jej temat nakręciła telewizja CBS.
Okazało się nawet, że Brittany miała własnego prawnika i dużo czasu minęło, zanim wszystko zaczęło się jakoś układać. Todd i Todd w końcu zaczęli się szanować, choć droga ku temu była kręta.
Wzruszający gest biologicznego ojca panny młodej
Biologiczny ojciec Brittany wiedział doskonale o jej ślubnym pomyśle, a że bardzo ją kocha, postanowił nie myśleć o własnych animozjach i schować dumę do kieszeni.
Gdy ceremonia zaślubin właśnie miała się zacząć, podszedł do swojego dawnego rywala i powiedział: “Hej, chodź ze mną. Miałeś równie duży udział w wychowaniu tego dziecka. Nadszedł czas, abyśmy razem poprowadzili naszą córkę do ołtarza”.
Ojczym panny młodej był zszokowany, ale i dogłębnie wzruszony, co widać było po cieknących z jego policzków łzach. Dzień ślubu Brittany stał się jednocześnie dniem ich ostatecznego pojednania, a historia była tak niesamowita, że opisać ją postanowiły amerykańskie media.
Źródło: parenting.pl, YouTube
