Michał Szpak jako Jezus. Oburzony duchowny nie szczędził mocnych słów
Michał Szpak znany jest z ciekawych charakteryzacji i ekspresyjnego wizerunku, przez który zdarza mu się budzić kontrowersje. Tym razem poruszenie wywołał nie on sam, a obraz Krzysztofa Powałki, na którym Michał Szpak przypomina Jezusa.
Michał Szpak nie pierwszy raz jest w świetle oburzenia
Jako jeden z najbardziej charakterystycznych polskich piosenkarzy , Michał Szpak regularnie musi mierzyć się z nieprzychylnymi komentarzami na temat jego wyglądu. Artysta mocno dba o swój wizerunek, który daje mu tę niezaprzeczalną rozpoznawalność. Jednak nowy skandal, tym razem na polu internetowym, powstał przez obraz utalentowanego malarza, Krzysztofa Powałki. Artysta ucharakteryzował Michała Szpaka na postać Jezusa.
Michał Szpak o wyglądzie Jezusa. Zachwyt miesza się ze zniesmaczeniem
Krzysztof Powałka tworzy naprawdę imponujące dzieła nasycone symbolizmem. To doświadczony malarz, który na pewno jest świadom krytyki, jaka może go spotkać. Sztuka wymaga poświęcenia.
Swoim obrazem “Rajski ogród” podzielił się z fanami na Instagramie. Michał Szpak zgodził się do niego pozować i w takiej oto współpracy powstało dzieło, na którym piosenkarz układa ręce w charakterystycznym geście, dłonie ma naznaczone ranami, podobnie jak głowę, którą zdobi korona cierniowa.
Pomysł powstał w połowie 2023 roku, trochę pod wpływem Autoportretów Malczewskiego, a trochę pod wpływem Albrechta D. Prawdę mówiąc myślałem o sobie... (tak już wiem, po dostaniu kilku emaili, że to zło) – napisał Krzysztof Powałka.
Ksiądz komentuje wizerunek Michała Szpaka jako Jezusa
Chociaż malarz wyjaśnił, że jego obraz musi wzbudzać kontrowersje , w żadnym wypadku nie złagodzi to odbioru przez środowisko chrześcijańskie. W komentarzach pojawiły się głosy zachwytu, ale nie brakuje tych stanowczo potępiających powstałe dzieło.
Obrażanie naszego Pana Jezusa Chrystusa jest ohydne! – napisał jeden z komentujących.
Do sprawy odniósł się sam przedstawiciel duchowieństwa. Ksiądz, który życzył sobie pozostać anonimowym, w komentarzu dla ShowNews, określił powstałą sztukę jako niepoważną.
Można się upodobniać do Chrystusa, stawiając sobie wymagania, czy być dobrym człowiekiem. Nie jednak stylizować się na niego w obrazach. To jednak jest Bóg, więc nie można sobie z niego robić śmiechu, to nie jest poważne. Tak jakby matka oddała za ciebie życie, a ty się z niej śmiejesz. To jest niepoważne i wywołuje zgorszenie.