Michał Szpak bezlitosny dla hejterów. Ten film zamknie im usta na długo
Michał Szpak to jeden z najbardziej rozpoznawalnych wokalistów w Polsce. Jego nazwisko nie schodzi z nagłówków mediów plotkarskich. O piosenkarzu bardzo często jest głośno, a w mediach społecznościowych co rusz wybuchają kolejne kłótnie i szumne dyskusje. Michał Szpak zdaje się tym wszystkim nie przejmować i jak gdyby nigdy nic robi swoje. Ostatnio ponownie hejterzy ruszyli do akcji. Tego jednak chyba się nie spodziewali – materiał wideo zamieszczony przez Michała zapamiętają na długo. Dostali nauczkę?
Michał Szpak bardzo dobrze radzi sobie z hejtem
Michał Szpak jest artystą odważnym i nie boi się eksperymentować w nowych stylach, gatunkach i aranżacjach muzycznych. Uwielbia występować w różnych stylizacjach , co także jest elementem rozpoznawczym jego działalności scenicznej. Swoich sił próbował tworząc pop, rock, a nawet jazz . Jest postacią niezwykle barwną i wyrazistą.
Wszystko to prowadzi do licznych dyskusji wokół jego twórczości oraz samej osoby piosenkarza. Niestety, hejterzy również licznie zabierają głos i co sił starają się Szpakowi dołożyć. On się jednak nie poddaje i n a swój ironiczny sposób odpowiada na nienawistne komentarze i zaczepki w mediach społecznościowych.
Hejterzy potrafią przyczepić się do wszystkiego
Hejterzy potrafią się przyczepić do niemal wszystkiego – przeszkadza im odważny wizerunek artysty, charyzma i liberalne poglądy oraz krytyka Kościoła.
- Uważam, że w Polsce bardzo zaburzona jest kwestia prawdziwego chrześcijanina. Indoktrynacja zakrawa na taki system, jak u muzułmanów. W żadnym innym kraju nie spotkałem się z tak agresywnym ruchem, nie widziałem „wysłanników Boga”, czy „Legionu Maryi i Chrystusa”. Moim zdaniem to przypomina chorobę psychiczną — powiedział jakiś czas temu w rozmowie z naTemat.pl, czym oczywiście wywołał liczne dyskusje i kontrowersje.
Michał Szpak odpowiada na hejt
Ostatnio Michał Szpak postanowił odpowiedzieć hejterom na liczne zaczepki i w związku z tym opublikował w sieci filmik . Artysta dodał wideo z najnowszego koncertu, gdzie widać licznie zgromadzonych fanów trzymających w dłoniach latarki. W opisie pod materiałem Michał z ironią nawiązał do częstego argumentu hejterów. - Nikt nie przyszedł – napisał.