Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Michał Koterski napisał książkę. Znany aktor opisał walkę z groźnym nałogiem
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 10.03.2023 14:32

Michał Koterski napisał książkę. Znany aktor opisał walkę z groźnym nałogiem

Michał Koterski
Kapif

Michał Koterski jest w polskim show-biznesie już od wielu lat. Z nieokrzesanego "Miśka" stał się o wiele poważniejszym Michałem, co wiązało się z wygraną w walce z okrutnym nałogiem. Aktor napisał książkę o kulisach życia w trakcie uzależnienia oraz tym, jak udało mu się pokonać tą trudną przeciwność. W najnowszym wpisie na Instagramie zapowiedział, że w dziele pt. "To już moje ostatnie życie" znajdzie się wiele szczerych i wstydliwych historii. Dlaczego Michał Koterski zdecydował się na taką otwartość?

Michał Koterski napisał książkę. Nie od razu chciał to zrobić

Michał Koterski dokonał rzeczy, która w jego mniemaniu wiele lat temu uchodziła niemal za niemożliwą. Wygrał z używkami i od kilku lat jest zupełnie trzeźwy. Artysta zdradził, że pomocne okazało się nawrócenie i głęboka wiara w Boga.  

Świeżo upieczony autor nie ukrywa jednak, że książka "To moje ostatnie życie" nie będzie laurką. Opisuje ją raczej jako "szczerą rozmowę o ćpaniu, życiu na krawędzi i przemianie". Efekt tych rozmów trafi do księgarni już 12. kwietnia, o czym w mediach społecznościowych z dumą poinformował sam zainteresowany.

- Przyznam się wam, że jestem pełen obaw i lęku, bo jest to szczera spowiedź mojego życia, gdzie spotkałem się z największymi demonami mojej przeszłości i spojrzałem im prosto w oczy. Mam poczucie, że staję przed wami kompletnie nagi i bezbronny - zwierzył się na Instagramie. 

Michał Koterski określił proces powstawania książki jako trudny. Nie od razu się na nią zdecydował, jednak w decyzji pomogło mu wiele osób, które podobnie jak on, walczyły z uzależnieniem od narkotyków. 

- Kiedy cztery lata temu zgodziłem się na udział w książce Krzysztofa Skórzynskiego "Świat na głowie", zgłosiło się do mnie wydawnictwo Znak z propozycją wydania książki. Wtedy nie czułem się gotowy i zresztą do dzisiaj nie czuje, ale dwa lata później po udziale w podkaście Strachoty i Żulczyka "Co ćpać po odwyku", kiedy dostałem od was setki wiadomości, jak ważna to był dla wielu rozmowa, jak wpłynęła na niektórych życie. I za każdym razem kiedy publicznie w wywiadach opowiadałem o swoim uzależnieniu, a wy pisaliście i piszecie do dziś, jakie jest to dla was ważne. 

Wydawnictwo Znak ponowiło swoją propozycję, pomyślałem, że trzeba dać coś od siebie, podzielić się swoim doświadczeniem i oddać to, co zabrałem innym kiedy piłem i ćpałem - stwierdził. 

Górale stanęli murem za Janem Pawłem II. Lata temu przyrzekli papieżowi ważną rzecz

Michał Koterski napisał książkę. Kulisy jej powstania nie były łatwe

Michał Koterski przyznał również, że samo spisanie wszystkich swoich perypetii (czym zajęła się Beata Nowicka) przysporzyło mu sporo emocji. Powrót pamięcią do momentów, w których tracił kontrolę nad swoim życiem, a jego jedynym celem było zażycie kolejnej dawki nielegalnych substancji, psychicznie kosztował go naprawdę słono. O tym, jak bardzo było to bolesne, opowiedział w dalszej części swojego obszernego wpisu. 

- Podczas pisania książki ciężar wspomnień i przeżyć był tak trudny do udźwignięcia, że musieliśmy przerwać nad nią prace, a ja czułem się tak źle, że myślałem, że już jej nie ukończę. Ale, jak widać, z pomocą bliskich mi ludzi i Boga udało się. Jestem za to bardzo wdzięczny, mimo że bardzo się boję, gdyż pokazałem w niej wszystkie kolory swojego życia, ale wiedziałem też, że jeśli ta książka ma komuś pomoc, ma mieć jakąś wartość, to nie można pokazać nieba bez obecności piekła - podkreślił.

Michał Koterski. Fot. Kapif.jpg

Michał Koterski poczuł słuszną misję. Swoją książkę kieruje do uzależnionych

Michał Koterski nadchodzącą publikacją chce pomoc wszystkim tym, którzy na własnej skórze poczuli, jaki horror przeżył. Ma nadzieję, że dzięki książce opisującej jego walkę z wyniszczającymi skłonnościami ktoś znajdzie motywację do własnej wali z tą chorobą. 

- Moim jedynym marzeniem jest, żeby ta spowiedź pokazała tym uzależnionym, którzy jeszcze cierpią, że można uratować swoje życie i być szczęśliwym na trzeźwo - podsumował Michał Koterski na Instagramie. Czy 12. kwietnia udacie się do księgarni?

 

Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL