Miała zostać zakonnicą! Dziś zna ją cała Polska, jest wybitną piosenkarką
Ceniona polska artystka znana dziś jest jako piosenkarka oraz aktorka, jednak niegdyś miała zupełnie inne plany na swoją przyszłość. Gwiazda estrady myślała nawet o wstąpieniu do zakonu. Co odwiodło ją od tego pomysłu?
Izabela Trojanowska cieszy się dużą popularnością
Izabela Trojanowska jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich artystek o wszechstronnych zdolnościach. Stworzyła wiele ponadczasowych utworów, m.in. “Wszystko, czego dziś chcę” czy “Tyle samo prawd, ile kłamstw”. Jest również aktorką, a największą popularność zyskała jako Monika Ross w “Klanie”, gdzie początkowo była czarnym charakterem, jednak jej postać była dynamiczna, rozwijająca się, przez co jej bohaterka z czasem złagodniała.
"Klan" traci widzów. Izabela Trojanowska już zna przyszłość telenoweliPierwszy odcinek zaczynał się od pokazania mojej nogi, jak wysiadałam z samochodu, który prowadziłam. W szpileczce. Udaję się do domu, w którym mieszkają moi rodzice. Wracam po latach jako ta czarna owca. Mama ma urodziny, ja to kwituję: "aha, no to wszystkiego dobrego". Tak się zaczyna "Klan", dlatego powiedziałam, że będę do ostatnich dni "Klanu", chyba że scenariusz będzie opiewał moje odejście. Bywam w życiu wierna. Zawodowo też - opowiedziała Izabela Trojanowska w rozmowie z “Plejadą”.
Izabela Trojanowska chciała wstąpić do zakonu
Choć obecnie Izabela Trojanowska spełnia się artystka, przed laty miała zupełnie inne plany na swoją przyszłość. Aktorka pochodzi z rodziny, w której pielęgnowało się wiarę, a w młodości dużo czasu spędzała w kościele na modlitwie. Swoje artystyczne zdolności również ukierunkowała w tę stronę, bowiem mając świadomość talentu wokalnego, zapisała się do chóru. W międzyczasie zaczęła myśleć o powołaniu i ewentualnym wstąpieniu do zakonu.
Zapisałam się do chóru katedralnego i trochę zaprzyjaźniłam się z siostrami zakonnymi […] Nie wiem, czy czułam prawdziwe powołanie, ale zawsze po szkole, zanim wróciłam do domu, biegłam do kościoła. Po prostu dobrze się tam czułam. Siostry zakonne zdawały sobie sprawę, że jedna z ich podopiecznych ma wyjątkowy głos - powiedziała Izabela Trojanowska w “Dzień Dobry TVN”.
Dlaczego Izabela Trojanowska zrezygnowała ze wstąpienia do zakonu?
Choć wiara zajmowała ogromne miejsce w sercu Izabeli Trojanowskiej, artystka nie zapominała o swojej pasji, którą był śpiew. Mimo że odczuwała powołanie do zakonnego życia, ostatecznie postawiła na muzyczną karierę. Do tej decyzji przyczynił się przyszły papież, a wówczas kardynał Karol Wojtyła.
Izabela Trojanowska spotkała go na Festiwalu Piosenki Religijnej w 1971 roku. Ten moment zupełnie zmienił jej plany na przyszłość.
Kiedy uścisnął mi dłoń, poczułam się, jakbym otrzymała przepustkę do mojego przyszłego zawodu - wspominała w rozmowie z “Dobrym Tygodniem”.
Izabela Trojanowska otrzymała wówczas z rąk kardynała nagrodę im. Maksymiliana Kolbego, co sprawiło, że utrzymała się w postanowieniu, że powinna postawić na karierę artystyczną, co ostatecznie zrobiła.