Miała wysadzić 52 rosyjskie czołgi. Ujawniono, kim tak naprawdę jest piękna Ukrainka
Światowe media od kilkunastu dni żyją historią młodej Ukrainki, która od początku rosyjskiej inwazji na terytorium Ukrainy zdołała wysadzić aż 52 czołgi należące do okupantów. Jak poinformował portal Konkret24, historia o jej niezwykłych dokonaniach została lekko podkoloryzowana.
Wojna w Ukrainie już od dłuższego czasu zajmuje uwagę światowych mediów, które każdego dnia przekazują masę informacji pochodzących z pierwszej linii frontu. Od niedawna, uwagę internautów przyciągnęła pewna młoda Ukrainka, która rzekomo stała się ekspertką od wysadzania rosyjskich czołgów.
W mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie pięknej kobiety ubranej w wojskowy mundur wraz z licznymi orderami. Wpisy pod postem wskazywały na to, że jest ona odpowiedzialna za wysadzenie w powietrze 52 sowieckich czołgów.
Bohaterka ma długie ciemne włosy, a także ciemnobrązowe oczy. Ubrana jest w mundur taktyczny należący do ukraińskiego wojska. Można na nim zauważyć wiele odznaczeń, z czego jedno z nich miało wstążkę w ukraińskich barwach.
Zdjęcie zyskało niezwykłą popularność w angielskojęzycznej wersji Twittera. - Ta ukraińska piękność wysadziła w powietrze 52 czołgi rosyjskich najeźdźców. #UkraineWar #UkraineRussiaWar" - brzmiał jeden ze wpisów.
Dzień później to samo zdjęcie zostało opublikowane na innym koncie. Dodano do niego podobny podpis, świadczący o tym, że kobieta ze zdjęcia zniszczyła kilkadziesiąt rosyjskich czołgów. - Prześlij dalej, jeśli myślisz, że jest bohaterką - brzmiał udostępniony post.
Warto podkreślić, że szczególnie ten ostatni tweet zyskał sporą popularność na słynnej platformie. Polubiło go niemal 800 użytkowników, a prawie 390 podało go dalej.
Co ciekawe, w tym samym czasie, zdjęcie zostało udostępnione na polskim Twitterze. Jak można się spodziewać, posty były niezwykle reakcyjne. Jeden z nich polubiło 1,4 tys. użytkowników, a ponad 280 podało dalej.
Kim jest piękna Ukrainka z Twittera? Internauci są kompletnie zaskoczeni
Jak się okazało, kobieta zdjęcia to Wiktoria Palamarczuk i jak można się spodziewać, nie jest żołnierką, a lekarką wojskową. Co ciekawe, jej główną specjalizacją jest traumatologia (dział medycyny zajmujący się leczeniem obrażeń ciała wywołanych przez urazy, inaczej chirurgia urazowa).
Warto podkreślić, że ukraińskie służby opublikowały na jej temat obszerny artykuł opisujący ścieżkę jej kariery. Został on udostępniony na stronie ArmyInform, należącej do agencji informacyjnej Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Wiadomo, że kobieta od 2014 roku przynależy do ukraińskiej wojskowej służbie medycznej, gdzie zgłosiła się na ochotnika. Aktualnie ma wykonywać swoją służbę w szpitalu wojskowym w Dnieprze.
Co ciekawe, w trakcie swojej kariery wojskowej uzyskała stopień majora. Warto nadmienić, że była wielokrotnie odznaczana m.in. Orderem Księżnej Olgi (III klasy), który jest przyznawany za dokonania cywilne, jak również z okazji 25-lecia niepodległości Ukrainy.
Tuż po zamieszczeniu wpisów opisujących jej działania, sprawą zainteresowała się amerykańska agencja informacyjna Associated Press (AP). Jej przedstawiciele skontaktowali się matką Wiktorii Palamarczuk, chcąc dowiedzieć się, czy medialne doniesienia są prawdziwe.
Kobieta poinformowała, że doniesienia o wysadzaniu czołgów przez jej córkę są nieprawdziwe.
- To o czołgach to fałszywka! Wiktoria jest lekarką wojskową, a dokładnie chirurgiem urazowym. - podkreśliła w rozmowie z agencją.
- Wiktoria nie potrzebuje fałszywych zasług. Ma z czego być dumna i całkowicie słusznie - zakończyła.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Dyplomatyczny odwet Rosji. Utrudniają pracę i robienie zakupów polskim pracownikom placówki
-
Zmiany w PIT obejmą miliony Polaków. Znika jednak ulga, z której wielu korzystało
-
Matura język angielski 2022. Ile trwa matura z języka angielskiego?
Źródło: Konkret24 / Goniec.pl