Meghan Markle to ikona stylu czy modowy zawód ostatnich lat? Porównujemy jej styl z Kate Middleton
Meghan Markle i książę Harry są bohaterami głośnego dokumentu Netliksa. No właśnie… czy aby na pewno głośnego? Szumnie zapowiadany pozostawił niesmak i zawód, dlatego zamiast omawiać kolejne nudne dzieje losu rudowłosego arystokraty i jego amerykańskiej żony, skupmy się wyłącznie na jej niezbyt królewskim, acz niezwykle osobliwym stylu. Przekonajmy się, czy rzeczywiście go ma, porównując ją z Kate Middleton.
Meghan Markle – ikona stylu czy modowy zawód ostatnich lat?
W dokumencie pt. "Harry i Meghan" dużą uwagę poświęcono nie tylko niesnaskom panującym pomiędzy głównymi bohaterami, a pozostałą częścią familii Windsorów, ale także stylowi ubierania się Meghan Markle.
Księżna Sussex zdradziła, jakimi zamysłami się kierowała, chcąc wyróżnić się spośród eleganckiego, lecz pozbawionego krzty fantazji modowego wizerunku prezentowanego przez arystokratów. Postawiła na odważniejsze kreacje, a eksperci ten stan rzeczy często poddawali różnym ocenom. W produkcji wspomnianej platformy streamingowej sama zainteresowana zdradziła take, ze była to przemyślana strategia.
Meghan Markle przez wiele lat była ubiorowo kontrastowana z ugrzecznionym imagem szwagierki, czyli księżnej Kate. Krótkiej analizie poddaliśmy stroje obu z nich.
Meghan Markle przed tym, jak została narzeczoną księcia Harry’ego, nie była raczej ulubienicą amerykańskich projektantów. Z wzajemnością, ponieważ nie za bardzo umiała dobrać pojedyncze elementy garderoby w efektownym stylu . Jako przykład niech poświadczy to zdjęcie, na którym nie potrafiła podkreślić swoich kobiecych atutów, skrzętnie ukrywając je pod górą geometrycznych wzorów, nie wspominając o kolorystyce. Odcienie łososiowego i kobaltu nie podbiłyby nawet potańcówki w Biłgoraju.
Meghan Markle, gdy już oficjalnie potwierdzono jej związek z księciem Harrym, nieco nabrała ogłady. Czy to pod wpływem lubego zaczęła ubierać się bardziej seksownie? W tej sukience podkreśliła swoje atuty, a niski dekolt z pewnością sprawił, że nie jeden mąż przeklinał monogamię. No cóż, czerwony to kolor miłości, którą wtedy zapewne była pochłonięta.
Meghan Markle podczas wizyty w Australii nie zdobyła niestety tak dużego uznania, jak przed laty księżna Diana. Może miała na to wpływ niezbyt trafiona kreacja? Styliście źle dobrali jej kolor "dzieła", który niezbyt pasuje do jej cery. W dokumencie Netfliksa przyznała po latach, że nie w ogóle nie korzystała z ich pomocy. Nie da się ukryć.
Plisowana forma nie pasuje do ołówkowego żakietu. Jego elegancka forma nieco "gryzie się" ze zwiewną, letnią sukienką. Wzór przywołuje skojarzenia z sklepem bezcłowym. Może takie same mieli Australijczycy?
Megan Markle ujawniła również, że przed decyzją ubiorze często zastanawiała się, czy inni "Royalsi" wybraliby takie barwy i czy starczyłoby im odwagi. Doceniamy przenikliwośc, chociaż zamiast odwagi użylibyśmy innego rzeczownika.
Meghan Markle zaczęła inspirować się światową modą i znów geometrycznymi formami, ale nie tymi najbardziej widowiskowymi. Klasyczne połączenie granatu z brązem owszem, jest bezpieczne, ale wielokrotnie zapewniała, że to nie o to jej chodziło. W "Harry i Meghan" przyznała, że z czasem zaczęła wybierać bardziej przygaszone kolory.
Jak ma się styl Meghan Markle do księżnej Kate? Na tym zdjęciu widać aż nadto, że.. nijak. Kate Middleton ma dobrą rękę do kreacji, ponieważ dobrze dobiera je do swojego wzrostu. Efektywnie zadziała kompozycja klamrowa, świecące się buty i torebka. Dodały charakteru spokojnemu i stonowanemu makijażowi. Klasa!
Płynne wyczucie mody i odnajdywanie się w najnowszych trendach, połączeniach i fakturach bardziej wychodzi Kate, a mniej Meghan Markle. Też tak sądzicie?
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Netflix