Maryla Rodowicz zaskoczyła wszystkich swoim wyznaniem w Opolu. "Przepłakałam całą noc"
Podczas tegorocznego festiwalu w Opolu Maryla Rodowicz została wyróżniona przez fotoreporterów i dziennikarzy i w swoim przemówieniu wspomniała o tym, jak czuła się, gdy odbierała tę nagrodę po raz pierwszy w 1971 roku. Jej słowa wywołały niemałe zaskoczenie.
Maryla Rodowicz zaskoczyła wyznaniem podczas Festiwalu w Opolu
Maryla Rodowicz otrzymała w trakcie Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu nagrodę fotoreporterów i dziennikarzy. W rozmowie z prezenterami TVP gwiazda postanowiła cofnąć się pamięcią do 1971 roku, gdy otrzymała ją po raz pierwszy. Już wtedy była wielką gwiazdą, ale mało kto pewnie przewidywał, że wciąż nią będzie w 2023 roku.
Jeszcze przed rozpoczęciem imprezy Maryla Rodowicz wygrała plebiscyt "Gazety Wyborczej" na Największą Gwiazdę Opolskich Festiwal, spektakularnie pokonując konkurencję. Wokalistka zdeklasowała Edytę Górniak, która zajęła drugie miejsce, zdobywając dwukrotnie więcej głosów! Dalej uplasowali się: Czerwone Gitary, Anna Jantar, Czesław Niemen, Zbigniew Wodecki, Bajm, Skaldowie, Alicja Majewska i Krystyna Prońko.
Skandal na Festiwalu w Opolu. "Uśmiercono" znaną artystkęMaryla Rodowicz jest niekwestionowaną królową Festiwalu w Opolu
Nie da się ukryć, że pomimo wielu lat w show-biznesie, Maryla Rodowicz wciąż jest jedną z najpopularniejszych polskich wokalistek. Przez te wszystkie lata kariery wielokrotnie pojawiała się na Krajowym Festiwali Piosenki Polskiej w Opolu i zdobyła liczne wyróżnienia. Gwiazdy nie mogło zabraknąć również w 2023 roku na 60. odsłonie festiwalu. Tuż przed rozpoczęciem koncertu "Ale to już było. Jest. I będzie! 60. KFPP, Opole 2023" Maryla Rodowicz otrzymała nagrodę, którą w imieniu fotoreporterów i dziennikarzy wręczyła jej Agata Konarska.
Na zakończenie festiwalu z kolei Maryla Rodowicz zachwyciła widownię wymyślną czerwoną stylizacją z peleryną i wykonała swoje największe przeboje - "Małgośka" oraz "Niech żyje bal". Publiczność oddając hołd wokalistce, wykonała z nią jeden z utworów a cappella.
Wokalistka wspomniała o tym, co czuła, gdy odbierała nagrodę po raz pierwszy
Maryla Rodowicz była zaskoczona wyróżnieniem i w rozmowie z prezenterami wspominała, kiedy po raz pierwszy otrzymała opolskie statuetki. Gwiazda cofnęła się pamięcią do 1971 roku i zdradziła widzom dotychczas nieznane okoliczności. Prowadzący Mateusz Szymkowiak przy okazji zapytał gwiazdę, czym jest dla niej to wyjątkowe wyróżnienie. Maryla Rodowicz, nie kryjąc wzruszenia, odpowiedziała, że dzięki niej czuje się dowartościowana.
- Miałam oczy spuchnięte jak szparki, nie miałam urody i odebrałam tę nagrodę fotoreporterów. Natomiast nagrodę dziennikarzy dostałam w 1985 r. za piosenkę "Niech żyje bal", ponieważ jury pominęło tę piosenkę, to dziennikarze postanowili przyznać mi tę nagrodę […] Czuję się doceniona jako kobieta, bo nagroda fotoreporterów jest za urodę i dla całej mojej ekipy. Dziękuję bardzo, czuję się dowartościowana i piękna - wyznała legendarna artystka.
