Marcin Miller pokazał fanom zdjęcie z "Sylwestra Marzeń". Twierdzi, że "coś poszło nie tak"
Marcin Miller zaprezentował na Instagramie zdjęcie identyfikatora, który miał na sobie podczas "Sylwestra Marzeń z Dwójką". Delikatnie mówiąc, ciężko powiedzieć, by fotograf TVP wybrał najładniejszy wariant fotografii piosenkarza.
Gwiazdor razem z grupą Boys był jedną z najważniejszych gwiazd imprezy sylwestrowej Jacka Kurskiego. Hity takie jak "Wolność" pod zakopiańską sceną śpiewały tłumy zgromadzonych.
Wpadka w TVP?
"Sylwester Marzeń z Dwójką" jest już tylko wspomnieniem, choć wciąż budzi emocje, a w internecie trwa dyskusja o tym, czy faktycznie udał się tak, jak zapowiadano. Jedno jest pewne - przyciągnął przed telewizory ogromną rzeszę widzów.
Według informacji zamieszczonej w mediach społecznościowych Jacka Kurskiego, ponad 8 mln Polek i Polaków zdecydowało się na oglądanie ostatniej w 2021 r. imprezy Telewizji Polskiej.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Tak ogromny sukces to z pewnością zasługa szeregu gwiazd, które pojawiły się na scenie . Mowa tu m.in. o amerykańskim piosenkarzu Jasonie Derulo, Thomasie Andersie z Modern Talking, czy Julio Iglesiasie Juniorze.
W Zakopanem nie zabrakło też silnej reprezentacji polskiej muzyki, a pośród niej kultowego zespołu disco polo Boys na czele z Marcinem Millerem na czele. Tuż po imprezie wokalista podzielił się z internautami zdjęciem przedstawiającym małą "wpadkę" , do jakiej doszło podczas imprezy.
Fotogeniczny Marcin Miller
Piosenkarz opublikował na Instagramie zdjęcie przedstawiające identyfikator, który musiał mieć na sobie , by bez przeszkód poruszać się po terenie imprezy, niedostępnym dla nieupoważnionych.
Dokument został wykonany przez organizatorów przedsięwzięcia, czyli Telewizję Polską. Zdjęcie, które wybrał jednak fotograf, nie należy do najbardziej reprezentatywnych fotografii artysty .
Zabawny grymas na twarzy piosenkarza wskazuje na to, że nie traktował "Sylwestra Marzeń z Dwójką" zbyt poważnie. Sam podpisał zresztą żartobliwie zdjęcie zaledwie kilkoma słowami: "Hm... coś poszło nie tak" .
Fani zachwycają się niezwykłym poczuciem humoru wokalisty . Pod wpisem pojawiły się komentarze, w których Marcin Miller nazywany jest "jajcarzem" oraz osobą "z pozytywnym podejściem do życia".
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Pogrzeb Żory Korolyova. Trumna tancerza jest już w warszawskim kościele
-
Nie żyje Witold Kopeć. W sieci pojawił się poruszający wpis o zmarłym aktorze
-
Obydwoje zmarli wczoraj. Rafał Trzaskowski właśnie poinformował
Źródło: Goniec.pl