Mama Anny Przybylskiej przerwała milczenie. Po śmierci córki spotkała ją lawina hejtu
Krystyna Przybylska, mama zmarłej w 2014 roku Anny Przybylskiej, pojawiła się w programie "Dzień Dobry TVN". W rozmowie z Dorotą Wellman ujawniła wiele faktów, o których fani tragicznie zmarłej aktorki mogli nie mieć pojęcia.
Przypomnijmy, że Anna Przybylska zmarła 5 października 2014 roku. Aktorka przegrała walkę z guzem trzustki, którego nawet operacja nie była w stanie wyeliminować. W chwili śmierci zbliżała się do 36. urodzin. Osierociła trójkę dzieci - Oliwię, Szymona i Jana - które zostały pod opieką ojca, Jarosława Bieniuka.
Krystyna Przybylska w "Dzień Dobry TVN" wróciła do tych trudnych chwil. Były one dla niej tym bardziej bolesne, że przed śmiercią córki musiała pożegnać męża, który również zmarł z powodu nowotworu.
- Ja się rzuciłam w pracę, akcje społeczne. Bałabym się być sama w domu ze swoimi myślami. Zdaje się, że to mnie napędza. Jest to naprawdę bardzo ważna rzecz. Nie pokazuję łez, bo już się przekonałam, że każdy się boi płaczących. Każdy się boi, że mogłabym o coś poprosić. Po prostu idę naprzód - przyznała Krystyna Przybylska.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Mama Anny robiła wszystko, by tylko zająć czymś myśli. Gdyby nie to, mogła nie dać sobie rady z tak wielką tragedią, która ją spotkała. I chociaż od śmierci jej córki minęło już prawie siedem lat, do tej pory nie potrafi pogodzić się z jej odejściem.
- Bardzo mi jej brakuje. Proszę wierzyć, że strasznie mi jej brakuje. Mam czasem takie wrażenie, jakby wyjechała i wróci - przyznała.
I choć przeżywała wtedy wyjątkowo trudne chwile, Krystyna Przybylska praktycznie ze łzami w oczach ujawniła, że wiele osób przez długi czas nie miało dla niej litości. W ylała się na nią fala hejtu za to, że, zdaniem obcych osób, próbuje zrobić karierę na śmierci znanej córki.
Kobieta nie była gotowa na taką reakcję ludzi i przyznała, że były momenty, kiedy chciała po prostu wyjść na balkon i skoczyć. Nie mogła zrozumieć, dlaczego ludzie tak się zachowują.
Na szczęści te najtrudniejsze chwile są już za nią. Teraz Krystyna Przybylska przyznała, że dużo uwagi poświęca wnukom, a w karierze medialnej Oliwii Bieniuk, która obecnie występuje w "Tańcu z gwiazdami", nie widzi nic złego. Wspiera ją we wszystkim i pomaga spełniać marzenia.
Na koniec mama Anny Przybylskiej przyznała również, że cała rodzina zgadza się na to, by powstał film dokumentalny o jej córce i ma wiele materiałów, które można wykorzystać podczas jego kręcenia. Fanom pozostaje więc czekać, aż kiedyś film ten stanie się rzeczywistością.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Paweł Kukiz zdenerwował się podczas wywiadu w RMF FM. Zagroził, że wyjdzie ze studia
-
Małyszowie w prezencie ślubnym podarowali córce szczególny talon
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: Fakt.pl