Tragedia w Małopolsce. Trzech strażaków potrąconych przez samochód na A4. Jeden z nich nie żyje
Ogromna tragedia na autostradzie A4 w okolicach miejscowości Chrosna w Małopolsce. W nocy z poniedziałku na wtorek doszło do potrącenia przez auto osobowe trzech strażaków interweniujących po innym wypadku z udziałem sarny. Mimo reanimacji nie udało się uratować życia jednego z mężczyzn, dwaj pozostali trafili do szpitala na badania.
To była dramatyczna noc na małopolskim odcinku autostrady A4 w okolicach miejscowości Chrosna w gminie Liszki. Najpierw doszło tam do zderzenia samochodu z biegnącą sarną, a później do jeszcze większej tragedii z udziałem tych, którzy sami gotowi byli nieść pomoc.
Tragedia na A4. Nie żyje strażak potrącony przez auto
Po tym, jak na małopolskim fragmencie A4 doszło do incydentu z udziałem samochodu i leśnej zwierzyny, na miejsce udały się służby, w tym zastępy straży pożarnej z OSP Morawica i OSP Balice.
Po północy sprawna akcja ratunkowa została nieoczekiwanie przerwana, ponieważ trzech interweniujących strażaków potrącił inny, nadjeżdżający samochód, a oni sami doznali poważnych obrażeń.
Wezwane do pomocy pogotowie ratunkowe podjęło decyzję o przewiezieniu dwóch druhów z Balic do pobliskiego szpitala w celu wykonania badań , podczas gdy toczyła się walka o życie trzeciego z nich, który nie wykazywał funkcji życiowych. Medycy przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, ale ta nie przyniosła pozytywnego rezultatu.
- Dziś, po raz kolejny, ratownik wypełniając swoją misję - niosąc pomoc drugiemu człowiekowi, poniósł najwyższą ofiarę - napisał.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Polsat News