Mało kto wiedział, kim jest żona Franciszka Smudy. Na jaw wyszły zaskakujące fakty
We wtorek Polskę obiegły smutne informacje. Franciszek Smuda, jeden z najpopularniejszych trenerów w naszym kraju, trafił do szpitala w stanie krytycznym. W tym ciężkim okresie selekcjoner może liczyć na wsparcie swojej żony, która otwarcie opowiada na temat ich związku.
Franciszek Smuda trafił do szpitala
We wtorkowy poranek TVP Sport przekazało, że były trener reprezentacji Polski jest w szpitalu w stanie krytycznym. 76-latek w marcu przekazał, że choruje na nowotwór krwi. Jest to bardzo poważna choroba, która szybko przenosi się również na odległe narządy w ciele chorego.
Niestety, rokowania lekarzy nie są optymistyczne. Jego stan jest bardzo poważny i zmienia się z minuty na minutę. W tej niezwykle trudnej sytuacji wsparciem dla selekcjonera jest m.in. jego żona - Małgorzata Drewniak Smuda.
Żona Smudy o małżeństwie
Kultowy polski selekcjoner w większości wywiadów unika tematów prywatnych i skupia się na sporcie. Sytuacja wygląda nieco inaczej w przypadku jego małżonki, która zdecydowała się uchylić rąbka tajemnicy i udzieliła wywiadu Magazynowi Sportowemu. W rozmowie z dziennikarzami przyznała, że z zawodu jest okulistką, ale popularne nazwisko nie stanowi dla niej problemu.
Nawet pacjenci nie kojarzą mnie jako żony selekcjonera. Chyba tylko raz mi się zdarzyło, że jakiś pan po tym nieszczęsnym wspólnym wyjeździe do Tajlandii zapytał podczas wizyty o reprezentację. Udałam, że nie wiem, o czym mówi, i zmieniłam temat" - zdradziła Małgorzata Drewniak Smuda.
Tak Franciszek Smuda poznał swoją żonę
Zobacz: Dramatyczne wieści o Franciszku Smudzie. Media: Były selekcjoner jest w stanie krytycznym
W rozmowie z “Gazetą Wrocławską” żona selekcjonera opowiedziała natomiast o tym, jak wyglądały początki jej relacji z Franciszkiem Smudą.
Brat jest wielkim fanem Wisły. Zresztą męża poznałam właśnie przez niego. Właściwie można powiedzieć, że to brat i chrześniak nas wyswatali, ciągle Frankowi powtarzają, że właśnie im zawdzięcza nasz związek - powiedziała Drewniak-Smuda.
Okazuje się, że partnerka Smudy nie miała większego pojęcia na temat piłki nożnej, kiedy poznała swojego przyszłego męża.
Gdy poznałam męża, o piłce wiedziałam niewiele i znałam nazwisko tylko jednego piłkarza Żmudy. I długo byłam przekonana, że to właśnie on do mnie przychodzi do gabinetu okulistycznego - zdradziła.