Magdalena Stępień pojawiła się na imprezie z Marcinem Hakielem. Jednak są razem?
O Magdalenie Stępień i Marcinie Hakielu w ostatnim czasie w mediach jest bardzo głośno. Teraz z pewnością się to nie zmieni. Modelka i tancerz pojawili się bowiem razem na jednej z ostatnich imprez branżowych. Plotki o rzekomym romansie pary rozgorzały na nowo. W najnowszej rozmowie celebrytka zdradziła, co tak naprawdę łączy ją z byłym mężem Katarzyny Cichopek.
Magdalena Stępień i Marcin Hakiel byli razem na jednej z imprez branżowych
Relacja Magdaleny Stępień i Marcina Hakiela budzi w ostatnim czasie wiele emocji. Sami zainteresowani zdają się podgrzewać atmosferę wokół informacji o rzekomym romansie pomiędzy nimi, co rusz pokazując się gdzieś razem albo wylewnie zabierając głos w sprawie.
Jakiś czas temu modelka jasno dała do zrozumienia, że ma dość owych spekulacji, nagrywając krótki, lecz emocjonalny filmik. Powiedziała m.in., że " przeraża ją to wszystko, co się dzieje wokół jej osoby, ale również Marcina ". Później dodała jeszcze: “I kończąc te dziwne spekulacje! Żadna moja relacja ani Marcina nie pojawiła się specjalnie, aby podsycić rzekomy romans, o którym tak rzetelnie się rozpisujecie od kilku dni!”
Modelka szczerze wyznała, co tak naprawdę łączy ją z Marcinem Hakielem
Teraz para była widziana na jednej z imprez branżowych. W rozmowie z Plejadą Magdalena Stępień postanowiła wyjawić, co łączy ją z Marcinem Hakielem . Szczerze przyznała, że jest zmęczona plotkami i spekulacjami mediów oraz fanów i szczerze opowiedziała o relacji z tancerzem.
- Uważam, że wszystko, co pokazujesz w sieci, jest śledzone i to trochę jest czasem męczące. Bo każdy twój krok, każde twoje wyjście, każde twoje pokazanie się z kimkolwiek jest komentowane, więc człowiek czasem już jest zmęczony i może czasem pod wpływem emocji mówi pewne rzeczy. Ja też sama nie uważam, żebym tam powiedziała coś takiego strasznego – powiedziała.
Modelka ponownie zaznaczyła, że z Marcinem Hakielem łączy ją jedynie przyjaźń i że nic nie poradzi na taki, a nie inny odbiór mediów. - Powiedziałam, że się przyjaźnimy . A to, że media odbierają pewne kwestie tak, jak odbierają, to, to już jakby nie jest mój problem – podkreśliła.
Celebrytka opowiedziała, jak radzi sobie ze spekulacjami i plotkami na swój temat
Dodatkowo celebrytka opowiedziała, jak radzi sobie z obecnością w mediach społecznościowych oraz jakie ma podejście do hejtu w sieci. - Nauczyłam się tego z biegiem czasu, że trzeba zachować pokorę, klasę i że nie warto podejmować pewnych dyskusji. Nie warto kłócić się, nie warto obrażać, bo wydaje mi się, że wszystko, co dajesz, co do ciebie wraca i jak to mówią, zło dobrem zwyciężaj. Wydaje mi się, że właśnie największa klasa jest w tym momencie, kiedy po prostu odpisujesz z klasą i zachowujesz ten spokój. Jeśli wchodzisz w jakiekolwiek takie dyskusje, które mogłyby źle wpłynąć na twoją osobę, to też tak czym się karmisz, tym potem jesteś – podsumowała.
Źródło: Plejada