Magdalena Stępień przerwała milczenie, jest przerażona. Powiedziała o Hakielu
W ostatnim czasie pojawiły się pogłoski jakoby Magdalena Stępień i Marcin Hakiel byli parą. Modelka i tancerz w tym samym czasie przebywali w Gdańsku i internauci zaczęli podejrzewać, że coś ich łączy. Teraz celebrytka postanowiła odnieść się do sprawy.
Magdalena Stępień przechodziła ostatnio trudne chwile
Magdalena Stępień zdobyła popularność dzięki udziałowi w “Top Model” w 2015 roku – od tamtej pory jej nazwisko regularnie pojawia się w nagłówkach czołowych mediów. Niedawno modelka przechodziła bardzo trudny czas związany z pierwszą rocznicą śmierci jej synka, Oliwierka. Biorąc pod uwagę zainteresowanie różnych portali, musiało być to dla niej tym cięższym doświadczeniem.
Piotr Kraśko zakończył "Fakty" TVN radosną nowiną. Wielu Polaków na to czekałoMagdalena Stępień i Marcin Hakiel są parą?
W ostatnich dniach Magdalena Stępień przebywała w Gdańsku – tak wynika z jej relacji na Instagramie. Podobne kadry jak modelka, zamieścił również Marcin Hakiel, a to dało internautom pole do różnych spekulacji i domysłów. Do tej pory obydwoje nie chcieli skomentować sprawy, teraz jednak się to zmieniło i ostatecznie Magdalena Stępień postanowiła zabrać głos w tej kwestii.
Modelka zabrała głos w sprawie i wyznała, że jest przerażona
Użytkownicy social mediów już od kilku dniu tropili wszystkie sygnały, które mogłyby wskazywać, że Magdalenę Stępień i Marcina Hakiela łączy głębsze uczucie. Zauważyli wiele elementów, które zaczęły im się łączyć w całość. Modelka postanowiła zabrać głos w sprawie i odnieść się do całej sytuacji.
- Wielu z was zauważyło, że jest mnie o wiele mniej na Instagramie niż wcześniej. Patrząc na to, co się dzieje wokół mojej osoby, nie tylko wokół mojej osoby, ale również Marcina... Szczerze, przeraziło mnie to wszystko i musiałam sobie to poukładać – zwróciła się do fanów. - Ogólnie jestem przerażona tym, co dzieje się w obecnych czasach, że ludzie z show-biznesu są tak obserwowani, że jest śledzony każdy ich krok i że nie możemy żyć swoim życiem – podsumowała w relacji na Instagramie.