Magdalena Ogórek otrzymała potężne pieniądze na swoją fundację. Wiadomo, na co je przeznaczy
Magdalena Ogórek finansuje budowę muzeum w Sulisławicach na Dolnym Śląsku. Zgodnie z ustaleniami serwisu OKO.press - jej fundacja niedawno otrzymała znaczną sumę pieniędzy od Fundacji Lotos, finansowanej przez państwową spółkę. Znana i lubiana prezenterka TVP odmawia komentarza.
Od kandydatki SLD do najwierniejszej prezenterki PiSu
Magdalena ogórek rozpoczynała swoją karierę polityczną bardzo blisko środowisk Lewicy. W wyborach prezydenckich w roku 2015 została wystawiona jako kandydatka SLD. Po tym jednak współpraca ze stronnictwami progresywnymi się zakończyła.
Od 2016 prowadzi programy na antenie TVP. Tam dała się poznać jako jedna z najwierniejszych PiS-owi prezenterek, która nie jest ponad mieszanie z błotem swoich własnych kolegów. Jednocześnie, według niektórych, stała się pożytecznym, nieostrym narzędziem propagandy rządu upewniając się, że telewizyjne wpadki polityków Zjednoczonej Prawicy są szybko tuszowane .
Jednocześnie prezenterka prowadzi Polsih Lost Art Foundation. Organizacja oficjalnie zajmuje się uzyskiwaniem informacji o utraconych dobrach kultury, jednakże trzech z czterech członków rady fundacji posiada bezpośrednie powiązania z obecnym rządem.
Oprócz samej pani Ogórek, są to Miłosz Horodyrski, były dziennikarz, który utracił posadę w Radiu Kraków przez aktywny udział w kampanii wyborczej PiS w 2006 r. i Ryszard Czarnecki - wieloletni członek partii, obecnie Europoseł z jej ramienia.
Jedynym członkiem rady zarządu bez wyraźnych powiązań politycznych jest Zbigniew Witek, prezes Towarzystwa Sztuk Pięknych w Krakowie. Jak jednak ustaliło śledztwo Oko.press — jego jedyny wkład w fundację polegał na dołączeniu do niej na prośbę Magdaleny Ogórek.
Poza byciem wpisanym w dokumenty jako "członek rady" nigdy nie uczestniczył w zebraniach ani nie podejmował żadnych decyzji. Początkowo nie pamiętał nawet, że jest jej członkiem. Oznacza to, że w praktyce PLAF jest całkowicie kontrolowane przez środowisko PiSu.
Tajemnicza darowizna od Lotosu
W marcu 2021 r. fundacja Ogórek zakupiła działkę w Sulisławicach na Dolnym Śląsku. Wkrótce potem Fundacja Lotos (od 2022 r. zmieniła nazwę na Fundacja Orlen dla Pomorza) oświadczyła, że przekazała PLAF środki przeznaczone na budynek muzealny. Biuro prasowe Orlenu nie chce jednak ujawnić pełnej kwoty.
Oko.press postanowiło dotrzeć do kwoty u źródła. Niestety, zapytana o szczegóły Magdalena Ogórek przyjmuje defensywną postawę, pyta dziennikarza, czy za jego śledztwem stoją "Niemcy".
Ta paranoiczna postawa jest kompletnie nieuzasadniona, o czym powinna wiedzieć kobieta współpracująca na co dzień z mediami. Brnęła jednak dalej:
- Bo to jest bardzo ciekawe, dlaczego państwo interesują się akurat moją fundacją, prywatną. Ja nie mogę prowadzić tak jak wszyscy inni w kraju ? - mówiła w rozmowie z dziennikarzem.
Jak się okazuje, nie — Magdalena Ogórek nie prowadzi swojej prywatnej fundacji tak, jak wszyscy w kraju. Chociaż zasłania się ona tym, że majątek fundacji prowadzonej przez spółkę skarbu państwa zalicza się, według niej, do darczyńców prywatnych — wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 18 maja 2021 roku jasno stwierdza, że jeśli fundacja realizuje zadania publiczne i jest finansowana przez majątek spółki Skarbu Państwa, to jej majątek ma charakter majątku publicznego.
W praktyce jednak większość podobnych organizacji odmawia publikacji tych danych. Tworzy to niebezpieczną sytuację, w której obywatele nie mogą kontrolować czy środki publiczne są faktycznie użytkowane zgodnie z przeznaczeniem.
Artykuły polecane przez Goniec.pl :
-
Kolejne problemy TVP z Sylwestrem Marzeń. Tym razem chodzi o Zenka Martyniuka
-
Irek Bieleninik był wielką gwiazdą TVN i nagle zniknął z telewizji. Co się z nim teraz dzieje?
-
Magdalena Ogórek zaatakowała na wizji Donalda Tuska. "Absolutnie parszywa wypowiedź"
źródło: oko.press