Ma 86 lat i nadal musi pracować. Bohdan Łazuka pobiera głodową emeryturę
Bohdan Łazuka, jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów, mimo zaawansowanego wieku i problemów zdrowotnych, nadal występuje na scenie. Nie wynika to jednak z jego ogromnej miłości do sztuki, a bardziej przyziemnych powodów - finansowych.
Bohdan Łazuka nie planuje emerytury
Bohdan Łazuka urodził się 31 października 1938 roku w Lublinie, a talent aktorski i muzyczny przejawiał od wczesnych lat. Jego kariera artystyczna obfituje w liczne sukcesy - zarówno na scenie, jak i ekranie. Aktor zachwycał w produkcjach takich jak "Chłopaki nie płaczą", "Nie lubię poniedziałku", "Ryś" oraz w licznych sztukach teatralnych, które przyniosły mu zasłużoną popularność i uznanie.
Choć wielu rówieśników Bohdana Łazuki spędza czas na zasłużonej emeryturze, on kontynuuje pracę artystyczną, ponieważ jego emerytura jest daleka od satysfakcjonującej. Aktor otwarcie mówi o swojej sytuacji finansowej, wskazując, że świadczeniem z trudem wystarczyłoby mu na podstawowe opłaty.
Bohdan Łazuka kontynuuje karierę pomimo problemów zdrowotnych
Z wiekiem pojawiły się problemy zdrowotne, które dodatkowo komplikują życie artysty. Bohdan Łazuka przeszedł m.in. operację biodra po upadku w 2018 roku. Nawet fizyczne ograniczenia nie był go jednak w stanie zatrzymać na zbyt długo - aktor konsekwentnie wraca na scenę i kontynuuje pracę, nie zważając na trudności.
W 2024 roku, w wieku 86 lat, Bohdan Łazuka wciąż występuje i daje koncerty w różnych częściach Polski. Ostatnio musiał ponownie przejść zabieg i spędził kilka dni w szpitalu na rehabilitacji - fizyczne ograniczenia związane z wiekiem i zdrowiem stanowią wyzwanie, ale aktor podkreśla, że scena to dla niego nie tylko praca, ale i wielka pasja, która nie pozwala mu się poddać.
Bohdan Łazuka zabezpieczył swoją przyszłość, ale nie ma zamiaru iść na emeryturę
Jak sam przyznaje, do dalszych występów zmusza go również wysokość emerytury . Według wyliczeń "Super Expressu" jego świadczenie wynosi około 2000 zł miesięcznie - kwota, która starcza głównie na opłaty za gaz i podstawowe potrzeby. Bohdan Łazuka żartował w jednym z wywiadów, że gdyby codziennie otrzymywał 5000 dolarów, rozważyłby rezygnację z pracy - obecnie nie bierze tego nawet pod uwagę.
Regularne koncerty i udział w kolejnych projektach to dla Bohdana Łazuki sposób na zapewnienie sobie stabilizacji finansowej, która jest niezbędna, aby przetrwać w obecnych czasach - zwłaszcza w dobie inflacji, która dodatkowo obniża realną wartość jego świadczeń.
Bohdan Łazuka nie jest sam - wiele polskich gwiazd jest w podobnej sytuacji
Przykład Bohdana Łazuki to jedynie jeden z wielu podobnych przypadków w środowisku gwiazd . Wielu znanych aktorów i muzyków, którzy nie pracowali przez całe życie na podstawie umowy o pracę, otrzymuje zaskakująco niskie emerytury. Nieregularność pracy, częste angaże oparte na kontraktach i brak opłacania składek na ZUS sprawiają, że nawet osoby z ogromnym dorobkiem mogą na starość otrzymać śmiesznie niskie świadczenie.
Bohdan Łazuka w przeciwieństwie do wielu kolegów i koleżanek po fachu przyznaje, że od dawna był świadomy tego, że nie może liczyć na wysoką emeryturę i przez lata swojej kariery starał się zabezpieczyć na przyszłość. Dzięki swojej przedsiębiorczości i oszczędnościom jest w stanie wysyłać pieniądze do rodziny, która mieszka w Stanach Zjednoczonych. Jego żona, córka i wnuk osiedlili się na Florydzie i choć dzieli ich znaczna odległość, Bohdan Łazuka dba o to, aby zapewnić im wsparcie.