Łzy leją się strumieniami! Kammel przeżył ogromną stratę. Takiego zdjęcia już nigdy nie będzie mógł zrobić

Tomasz Kammel jest gwiazdą TVP

Tomasz Kammel swoją karierę dziennikarską rozpoczął ponad 25 lat temu. Początkowo był związany z Muzycznym Radiem FM oraz Radiem Wawa. W 1997 roku związał się z Telewizją Polską, gdzie nieustannie prężnie się rozwija, prowadząc nie tylko kultowe programy publiczne stacji, ale także wiele głównych imprez.

To właśnie TVP przyniosło mu ogromną rozpoznawalność, choć przez pewien czas rozstał się ze stacją. Działo się to za sprawą jego udziału w “Tańcu z Gwiazdami”, emitowanego przez TVN. W październiku 2007 został zerwany z nim kontrakt, jednak w 2008 roku powrócił do Telewizji Polskiej, gdzie wraz z Beatą Sadowską poprowadził “Pytanie na śniadanie”.

Tomasz Kammel i jego relacja z ojcem

Ojciec Tomasza Kammela, Bronisław, emigrował do RFN, gdy jego syn miał zaledwie rok. Z mienił imię na Christian i założył nową rodzinę. Przyszłym prezenterem w tym czasie opiekowały się mama oraz babcia. Z ojcem przez lata miał nie utrzymywać kontaktu.

Tomasz Kammel, będąc nastolatkiem, wyjechał do Niemiec, gdzie spotkał się z ojcem. Obydwaj próbowali odbudować relację i nadrobić stracony czas. Z czasem ich więź systematycznie się zacieśniała, a ojca i syna zaczęła łączyć niemal nierozerwalna nić, którą tylko śmierć mogła rozłączyć.

Tak też się stało. Prezenter w grudniu 2021 roku pożegnał tatę. Wyjawił, że Christian Kammel mierzył się z nowotworem, który ostatecznie go pokonał. Jak przekazał w tym czasie “Super Express”, Tomasz Kammel zdążył pożegnać się z ojcem.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, gwiazdor TVP widział się z ojcem na niecałą godzinę przed śmiercią. Obaj panowie zdążyli się pożegnać, choć mieli ciągle nadzieję, że zły los się odwróci. Tomasz Kammel bardzo przeżywa tę straszną sytuację, nie jest w stanie rozmawiać na ten temat - informował dziennik.

Tomasz Kammel zamieścił poruszający wpis

Tomasz Kammel z okazji dnia Wszystkich Świętych zdecydował się zamieścić w sieci osobisty i bardzo poruszający wpis. Opowiedział w nim o chorobie swojego ojca, jego śmierci i emocjach, jakie mu w tym czasie towarzyszyły . Swój monolog opatrzył także dwiema fotografiami - jedną archiwalną, na której pozował z tatą, a drugą z widocznym grobem Christiana Kammela.

Powoli mijają 2 lata od śmierci mojego ojca […] To był rak płuc, którego ogrywał 3 lata zamiast, jak przewidywano, dać mu się zabrać w 3 miesiące […] Kiedy Christian umarł, było smutno, trudno i momentami ciężko. Ale smutek, jak wszystko, w końcu mija […] Dlatego od roku w dni takie jak ten, gdy go wspominam, odczuwam przede wszystkim wielką wdzięczność za to, jak mądrze to załatwił - napisał Tomasz Kammel.