Lubelskie: Proboszcz namawiał do łamania obostrzeń. Kuria zareagowała
W związku z nowymi limitami w kościołach na Facebooku Parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny i Św. Łukasza w Surhowie koło Krasnegostawu (woj. lubelskie) pojawił się komunikat. Świątynia poinformowała w nim, że wprowadza "wolną strefę", co zostało odczytane jako zachęta do łamania pandemicznych obostrzeń. W sprawę zaangażowała się lubelska kuria.
O kontrowersyjnej "plakietce" jako pierwszy napisał "Dziennik Wschodni". Dziennikarze tego portalu udali się do parafii, aby zbadać motywację księży.
Rząd wprowadza obostrzenia, a lubelski kościół - "wolną strefę"
Od 15 grudnia obowiązują bardziej surowe limity osobowe w miejscach publicznych. Rząd podjął decyzję, że w kościołach może być maksymalnie 30 proc. obłożenia.
Spod dodatkowych restrykcji wyjęci są wierni, którzy są zaszczepieni . Jednak nie wiadomo, jak w praktyce ma wyglądać sprawdzanie paszportów covidowych, o czym pisaliśmy tutaj .
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Nowe limity skłoniły Parafię Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny i Św. Łukasza w Surhowie koło Krasnegostawu (woj. lubelskie) do opublikowania komunikatu dla wiernych. Jednak wiele osób zinterpretowało wpis jako nawoływanie do łamania obostrzeń.
Na plakietce pojawiła się informacja: "Wolna strefa. Szanujemy wolność, godność i tajemnicę lekarską. Zapraszamy wszystkich bez maski, bez testu, bez paszportu".
Proboszcz się tłumaczy. Kuria: to bardzo nieodpowiedzialne
W piątek w godzinach popołudniowych wpis zniknął. Mimo tego w niedzielę reporterzy "Dziennika Wschodniego" postanowili odwiedzić parafię w Surhowie. Zapytali księdza o "plakietkę", prezentując mu zdjęcie z Facebooka kościoła.
Proboszcz ks. Tadeusz Dumański potwierdził, że umieścił "znaczek", ale skomentował zdawkowo, że "to już nieaktualne". - Gdzieś taką reklamę znalazłem i ściągnąłem - przyznał duchowny.
Incydent odbił się szerokim echem nie tylko wśród lokalnej społeczności. Z ustaleń "Dziennika Wschodniego" wynika, że w sprawie wątpliwego komunikatu interweniowała lubelska kuria.
Ks. Adam Jaszcz, rzecznik lubelskiej kurii, ocenił zdarzenie jako "nieodpowiedzialne i szkodliwe". Co więcej, obiecali, że zwrócą uwagę proboszczowi, aby przestrzegał zasad sanitarnych.
Tymczasem coraz więcej parafii nie tylko przykłada ogromną wagę do obowiązujących restrykcji, lecz także rezygnuje z organizacji tradycyjnych kolęd. Więcej na ten temat można przeczytać w tym artykule .
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Tłumy przed Pałacem Prezydenckim. Andrzej Duda poleciał na Ukrainę
-
Akcja demonstrantów pod krakowską katedrą w dniu miesięcznicy pogrzebu pary prezydenckiej
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
źródło: "Dziennik Wschodni"