Łomża: Pijany 18-latek wjechał do rowu i zasnął
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego w Łomży otrzymali zgłoszenie o znajdującym się w rowie samochodzie. Po przybyciu na miejsce zastali śpiącego w środku nastolatka, który był kompletnie pijany. 18-latek nie pamięta nawet, że kierował autem. Teraz odpowied przed sądem.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w minioną sobotę, 4 grudnia, w Marianowie w powiecie łomżyńskim. Funkcjonariusze podczas nocnego patrolu otrzymali anonimowe zgłoszenie o samochodzie, który wylądował w rowie. Na szczęście nie było w środku ofiar wypadku. Policjanci zastali tam 18-latka, który... spał.
- Policjanci obudzili go, a w trakcie rozmowy wyczuli od niego alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że miał on ponad półtora promila alkoholu w organizmie - przekazała podkom. Justyna Janowska z Komendy Miejskiej Policji w Łomży.
Jak się okazuje 18-latek nie potrafił wyjaśnić funkcjonariuszom jak się znalazł w rowie - nie pamiętał nawet, że prowadził samochód.
Młody mężczyzna stracił prawo jazdy i następnego dnia usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu teraz do 2 lat pozbawienia wolności.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Kolejna odsłona afery mailowej. Tym razem mieli pisać o Witek
Uwaga, emeryci, lepiej sprawdzić portfele. Będą ważne zmiany
Mocne oskarżenia pod adresem Kaczyńskiego. Roman Giertych zabrał głos
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Warszawy lub Mazowsza, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Goniec Warszawa