Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Łódź i Szczecin stworzyły własne wersje warszawskiego plakatu świątecznego
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 11.12.2021 15:59

Łódź i Szczecin stworzyły własne wersje warszawskiego plakatu świątecznego

warszawa
Facebook/Urząd Miasta Warszawa

Łódź i Szczecin stworzyły świąteczne plakaty, które nawiązują do głośnego projektu graficznego zaprezentowanego na ulicach Warszawy. Inicjatywy zyskały w mediach społecznościowych dużą aprobatę internautów, chwalą je także specjaliści od marketingu.

Plakat świąteczny opublikowany w social mediach przez władze Warszawy wzbudził niemałe emocje. Jedni zachwycali się nim, inni zaś krytykowali. Wśród zbulwersowanych byli między innymi Patryk Jaki i Krzysztof Bosak.

I choć wszyscy myśleli, że wpisy krytykujące inicjatywę nie rozpętają na dłużej ideologicznej wojny, za sprawą grafików z Łodzi i Szczecina wszystkim przedstawicielom prawicy znów może skoczyć ciśnienie. Miasta stworzyły bowiem własne wersje głośnego plakatu.

Łódź i Szczecin zainspirowane Warszawą

W środowy wieczór na profilach społecznościowych miasta Łodzi opublikowano grafikę o łudząco podobnej stylistyce co ta warszawska. Odwzorowano nie tylko kolorystykę, ale i kontrowersyjne gwiazdki. Łyżwiarzy zastąpiły konie, a wszystko podpisano słowami: "Świętuj po łódzku. Najpiękniejsze święta spędzisz w Łodzi".

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Jakby tego było mało, pod postem na Facebooku przeczytać możemy: "Hej Miasto Stołeczne Warszawa! Jeśli brakuje Wam czasem optymizmu, to zapraszamy na święta do Łodzi. Tu zawsze jest wesoło". Wpis zgromadził ponad 8,6 tys. reakcji i mnóstwo komentarzy.

W czwartek z kolei grafik Tomasz Panek opublikował na Twitterze szczecińską wersję plakatu. Widnieje na nim puszka ze słynnym paprykarzem i słowami "Szczecin Smacznych Świąt".

Polskie miasta też chcą zyskać rozgłos

Niestety, władze Łodzi, proszone o komentarz przez Wirtualne Media, nie chciały odnieść się do opublikowanego plakatu. Z kolei szczecińska akcja oficjalnie nie jest inspirowana przez Urząd Miasta, ale mimo tego już zyskała duży rozgłos. - Abstrahując od faktu, że plakaty Warszawy, Łodzi czy Szczecina nie mają nic wspólnego ze świętami, lubię je. Pewnie nawet, jak wiele osób, byłbym w stanie powiesić sobie jeden z nich na ścianie, gdyby tylko posiadanie zwykłego wizerunku zimowego miasta nie stawało się kolejnym symbolem podziałów i sympatii do danej strony sceny politycznej - mówi w rozmowie z portalem Marek Gonsior, niezależny konsultant i doradca marki.

Dr inż. Jacek Kotarbiński, ekonomista i doradca ds. marketingu, zwraca zaś uwagę, że Łódź w doskonały sposób wykorzystała budzący emocje, a dzięki temu niezwykle popularny plakat Warszawy, do własnej promocji. - To rzadki przypadek swoistej komunikacji miast w kontekście real-time-marketingu - komentuje.

Zdaniem Marka Gieorgicy, partnera zarządzającego w Clear Communication Group, akcje Łodzi i Szczecina można odbierać w kontekście solidaryzowania się z Warszawą lub jako skorzystanie z nośnego tematu do zwrócenia uwagi na siebie.

- Reakcja ze strony innych miast jest świetnym przykładem kampanii promocyjnej i udziału w wyścigu na kreatywne pomysły - mówi zaś Adam Mitura z agencji InPlus Media.

Kontrowersyjny świąteczny plakat Warszawy

Władze Warszawy kilka dni temu opublikowały świąteczny plakat, który wywołał duże poruszenie. Praca przedstawia sylwetkę Wodozbioru w Ogrodzie Saskim, a przed nim - łyżwiarzy jeżdżących po lodowisku. Pod spodem napisano życzenia: "Każdemu, bez wyjątków, wszystkiego dobrego".

Od początku krytyce poddano kolorystykę dzieła i "surowy socrealizm", a w znajdujących się na nim symbolach doszukiwano się drugiego dna.

- Wszystko można, ale żeby ze Świąt Bożego Narodzenia zrobić JEB.. PiS to trzeba być barbarzyńcą. Upadek kultury i polskości w opozycji trwa w najlepsze - napisał Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości z Solidarnej Polski.

Krzysztof Bosak, poseł Konfederacji, oświadczył z kolei, że plakat jest „Ponury i złowrogi. Mimo postaci ludzkich bije z niego samotność. Postaci nie mają twarzy. Choć są na łyżwach to nie bawią się. Jadą przed siebie jak w transie. Chłód zimy nie jest zrównoważony ciepłym światłem gwiazd tylko upiorną czerwienią. Symbole bez treści. Życzenia wysilone”.

Grafika nie spodobała się także radnemu Szczecina i prezesowi Ośrodka Monitorowania Antypolonizmu, Dariuszowi Mateckiemu, który zamieścił w mediach społecznościowych specjalne wideo piętnujące inicjatywę stolicy.

Specjaliści nie mają jednak wątpliwości, że grzmiący z oburzenia politycy prawicy tylko przyczynili się do większej popularności dzieła.

- Dzięki krytyce, plakat zobaczyli nie tylko mieszkańcy stolicy, ale całej Polski. Dla marketera to idealny efekt osiągnięty w dodatku bez żadnych dodatkowych kosztów - mówi rozmówca Wirtualnych Mediów Adam Mitura.

Z kolei Marek Gieorgica zauważa, że dzięki negatywnym komentarzom miasto zyskało rozgłos, jakiego z pewnością się nie spodziewało. Plakat zrobił furorę nie tylko w mediach społecznościowych, ale i telewizji. Materiał o nim można było zobaczyć chociażby w "Faktach" TVN.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Twitter, Wirtualne Media, Facebook

Tagi: