Kulisy zwolnienia Katarzyny Dowbor. "Dyrektor Miszczak długo bił się z myślami"
Informacja o odejściu Katarzyny Dowbor z programu "Nasz nowy dom" wywołała w sieci prawdziwą burzę. Jeden z portali dotarł do przyczyn rozwiązania współpracy z dziennikarką. Okazuje się, że dla Edwarda Miszczaka podjęcie takiej decyzji wcale nie było łatwe.
Katarzyna Dowbor przekazała smutne wieści
Nie milkną echa po wpisie Katarzyny Dowbor, w którym poinformowała fanów o zakończeniu współpracy z Polsatem. Dziennikarka po dziesięciu latach odchodzi z uwielbianego przez widzów programu "Nasz nowy dom".
Decyzja zarządu stacji wywołała spore poruszenie wśród widzów. Internauci zasypali 64-latkę komentarzami, okazując jej ogromne wsparcie. Pojawiło się również wiele ciepłych słów od celebrytów, a także syna Katarzyny Dowbor i jego żony - Macieja Dowbora i Joanny Koroniewskiej.
Nie żyje 8-letni Kamilek z Częstochowy. Lekarze walczyli do ostatniej chwiliKulisy zwolnienia Katarzyny Dowbor
Według informacji uzyskanych przez portal Pudelek, zwolnienie Katarzyny Dowbor miało związek z formułą programu. Prowadzenie show wiąże się ze sporym wyzwaniem - nie tylko emocjonalnym, ale również fizycznym. Według informatora Pudelka, gospodyni produkcji zmagała się z problemami ze zdrowiem, które znacznie ograniczyły jej aktywność.
- "Nasz nowy dom" to bardzo wyczerpujący format, zarówno pod względem emocjonalnym, jak i fizycznym. I właśnie ten drugi aspekt mógł okazać się decydujący w przypadku tej zmiany – ujawniła Pudelkowi osoba z produkcji programu. - Kasia miała w ostatnich latach trochę problemów zdrowotnych, co mocno ograniczyło jej aktywność. To zaś zmuszało produkcję do szukania rozwiązań, które pozwoliłyby na realizację odcinków zgodnie z bardzo sztywnym i napiętym harmonogramem. Trzeba pamiętać, że ekipa niektóre domy musi stawiać praktycznie od nowa, w dodatku w niespełna tydzień (!). Tu każda obsuwa jest problemem - dodaje.
Katarzyna Dowbor pożegnała się z Polsatem. Edward Miszczak miał problem z podjęciem decyzji
Okazuje się również, że decyzja dotycząca zwolnienia Katarzyny Dowbor nie była łatwa dla dyrektora programowego stacji. Edward Miszczak miał długo wahać się nad zwolnieniem prezenterki.
- Kasia to ikona tego programu, która błyskawicznie stała się dla widzów symbolem ciepła i dobroci. Dyrektor Miszczak długo bił się w tej sprawie z myślami i rozważał różne scenariusze, to była trudna decyzja. Zwłaszcza że wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że osoba, której przyjdzie teraz prowadzić "Nasz nowy dom", będzie miała wysoko zawieszoną poprzeczkę - zdradził informator Pudelka.
Źródło: Pudelek